środa, 30 kwietnia 2025

Warszawa przyłapana... w kwietniu 2025

Wiosna jest najkrótszą porą roku. I nie mam na myśli jej kalendarzowych lub astronomicznych ram, ale ten moment, gdy wszystko dookoła zaczyna kwitnąć jak oszalałe. Ten spektakl zaczyna się nagle i równie nagle się kończy. Co roku w tym okresie media społecznościowe zalewają zdjęcia z miejsc, w których najpiękniej kwitną magnolie, śliwy wiśniowe, wiśnie sakura, potem wisterie, bez i rododendrony. 

I ja podążyłam szlakiem rozkwieconej Warszawy. Po raz pierwszy odwiedziłam tereny Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego na Ursynowie, gdzie mieści się hodowla magnolii. Na szczęście kwiaty przetrwały nocne przymrozki z początku miesiąca i w pięknym słońcu (zwodniczym, bo dalej były tylko 4°C!) wyglądały zjawiskowo. Były w różnym stopniu rozkwitu - najwcześniejsze, gwiaździste, powoli opadały, ale sporo późniejszych odmian wciąż miało pąki. Krzewy nie są bardzo duże, bo i nie są bardzo stare. Pierwsze posadzono w tym miejscu w 2008 r.







A na SGGW muszę jeszcze wrócić, bowiem 17 kwietnia otwarto dla zwiedzających zabytkowy Ogród Tarasowy poniżej Pałacu Krasińskich (tzw. Pałacu Ursynowskiego), który jest siedzibą władz tej uczelni. 

Po magnoliach przyszedł czas śliw wiśniowych, które wyjątkowo ładnie prezentują się na Placu Kasztelańskim (i nie, to nie są wiśnie!). Placyk jest niewielki, kameralny, a w pierwszych dniach kwietnia niezwykle fotogeniczny za sprawą różowo kwitnących drzew. Kiedyś działała tu również niewielka piekarnia. Można było z pyszną drożdżówką i książką rozkoszować się ciszą i spokojem. Właśnie tak dorobiłam się kilku nadprogramowych kilogramów, ale dalej darzę to miejsce sentymentem i zaglądam tu wiosną co roku.




Z kolei przy cmentarzu we Włochach podziwiać można... żonkile. To podobno pozostałość po działkach pracowniczych, które kiedyś były w tym miejscu. Po ich likwidacji kwiaty same się rozrosły. Miejsce nie jest jeszcze bardzo znane. Ja odkryłam je przypadkiem w ubiegłym roku, gdy większość kwiatów zdążyła już przekwitnąć. Teraz wybrałam się nieco wcześniej i udało mi się zobaczyć cały dywan żonkili. Ależ to kapitalnie wygląda!





Kwiecień, jak sama nazwa wskazuje, bezapelacyjnie należy do kwiatów. Nie trzeba jednak takich lokalizacji, jak opisane powyżej, szukać specjalnie, bo w całym mieście spomiędzy budynków wyłaniają się teraz fiolety, żółcie i nieskazitelna biel. Ba, w niektórych miejscach kwitną całe ulice, nawet w ścisłym centrum, a ich przypadkowe odkrywanie budzi jeszcze większy zachwyt.  



Poszukiwania wiosny wciągnęły mnie tak bardzo, że odwiedziłam tylko jedną wystawę! Za to jaką! Po ogromnym sukcesie przygotowanej przez Fundację Rodziny Staraków na ubiegłoroczne Biennale w Wenecji ekspozycji twórczości Andrzeja Wróblewskiego pt. "In the First Person/W pierwszej osobie", zapadła decyzja, by obrazy Wróblewskiego pokazać również w Warszawie, w przestrzeni wystawienniczej Spectra Art Space. Wystawa nosi tytuł "Andrzej Wróblewski. Ja, jeden z wielu" i jest na niej jeszcze więcej prac artysty niż na włoskiej ekspozycji! Zostały zestawione z poezją Tadeusza Różewicza. To już nie pierwsza wystawa w tym miejscu, która sztuki plastyczne łączy z literaturą, ale tym razem udało się uzyskać efekt nie tylko głębokiego przenikania się obu dziedzin, ale i wydobyć więź łączącą obu twórców. Wróblewski i Różewicz nie tylko się znali, ale i wzajemnie inspirowali. Obaj mieli za sobą wojenne doświadczenia, które odcisnęły piętno na ich artystycznych dokonaniach, ale dopiero dzięki połączeniu słowa z obrazem widać dobitnie jak straszne rany, nie tylko fizyczne, tamto pokolenie wyniosło z lat 1939-1945. Na wystawie zaprezentowano prace Wróblewskiego z całego okresu twórczości - obrazy, szkice do najbardziej znanych dzieł jak "Rozstrzelania" oraz rysunki. Są przykłady krótkiego epizodu socrealistycznego w twórczości tego artysty, ale jest i abstrakcja. Wróblewski to jeden z moich ukochanych malarzy, na pierwszą jego wystawę pojechałam z Warszawy do Katowic, gdy miałam 16 lat, ale ta jest chyba najtrudniejszą ze wszystkich, jakie dotąd obejrzałam. Nie wiem, czy po tylu latach obcowania z jego sztuką więcej rozumiem, czy po każdej wystawie jakaś jej część zostaje we mnie i teraz te emocje się skumulowały, czy może to zasługa przejmujących wierszy Różewicza. To z pewnością jedna z tych ekspozycji, które potem towarzyszą odbiorcy przez dłuższy czas. Otwarta będzie jeszcze tylko do 4 maja 2025 r. 









REKOMENDACJE NA MAJ

WYSTAWY

Od 8 kwietnia 2025 r. w Kordegardzie trwa wystawa pt. "1+1+1 | Blejzyk / Habiera / Syruć" - trzech artystów i trzy różne spojrzenia na pejzaż, ale przez pryzmat świata cyfrowego oraz relacji między malarstwem, a matematyką. Co z tego wyszło, można się przekonać do 15 czerwca 2025 r.

Prawdziwą gratkę dla miłośników rzeźby szykuje Muzeum Narodowe w Warszawie. 9 maja 2025 r. w Królikarni otwarta zostanie wystawa pt. "Kierunek Paryż. Polskie artystki z pracowni Bourdelle'a" poświęcona polskim rzeźbiarkom, które od końca XIX w. decydowały się kształcić w pracowni Antoine Bourdelle'a, profesora Académie de la Grande Chaumière. Na wystawie pokazane zostaną artystyczne związki uczennic z dokonaniami mistrza oraz poszukiwania przez nie własnej drogi twórczej. Będzie można zobaczyć nie tylko rzeźby, ale i prace artystek reprezentujących inne dziedziny sztuki tego okresu, a także archiwalne zdjęcia i dokumenty. Ekspozycja zakończy się 25 października 2025 r.

WYDARZENIA PLENEROWE

1 maja 2025 r. tradycyjnie nowy sezon rozpoczną Warszawskie Linie Turystyczne. Na ulice kolejny rok z rzędu wyjadą zabytkowe tramwaje (linie 36 i T) oraz autobusy (linia 100), zaś po Wiśle będą pływać promy ("Słonka" z Cypla Czerniakowskiego na plażę na Saskiej Kępie, "Pliszka" z nadbrzeża przy Moście Poniatowskiego na plażę przy Stadionie Narodowym i "Wilga" z pomostu pływającego na Podzamczu niedaleko Multimedialnego Parku Fontann na plażę przy ZOO - przeprawy są bezpłatne) oraz statek "Zefir" do Serocka (rejsy wyruszają z przystani na Żeraniu i odbywają się w soboty, niedziele i święta, obowiązuje zakup biletów). W ramach Warszawskich Linii Turystycznych w soboty kursować będzie też Piaseczyńska Kolejka Wąskotorowa łącząca Piaseczno z Tarczynem. Z Warszawy do Piaseczna pasażerów dowozi zabytkowa linia 51 (z przystanku DS Riviera 01 przy ul. Waryńskiego za rondem Jazdy Polskiej, w sąsiedztwie stacji metra Politechnika – odjazd o godz. 13:00 lub z przystanku Metro Wilanowska 01 przy ul. Puławskiej – odjazd o godz. 13:15). Sezon potrwa do 21 września 2025 r., jedynie z przejazdów tramwajami linii T można skorzystać od 28 czerwca do 31 sierpnia 2025 r. (w soboty, niedziele i święta).

Również 1 maja rozpoczną się tegoroczne pokazy Multimedialnego Parku Fontann na Podzamczu - w tym sezonie pt. "Warszawa Ja i Ty". Głównym motywem będzie podróż przez Warszawę w rytmie sentymentalnych przebojów. Spektakle odbywają się w każdy piątek i sobotę w następujących godz.: pokazy inauguracyjne (1-3 maja 2025 r.) oraz od maja do lipca - o godz. 21:30, w sierpniu o godz. 21:00, zaś we wrześniu o godz. 20:30.

9 maja 2025 r. wystartuje dziesiąta już (!) edycja Nocnego Marketu. W tym roku, podobnie jak w dwóch minionych sezonach, działać też będzie Drugi Peron. Organizatorzy zapowiadają jeszcze lepszą jakość gastronomii, występy DJ-ów oraz mnóstwo jubileuszowych niespodzianek. 

24 maja 2025 r. w ramach Riverlights 2025 Wisłą popłynie parada rozświetlonych łodzi i statków przy akompaniamencie muzyki elektronicznej. W widowisku wezmą udział rozmaite jednostki: szkuty, galary, baty, motorówki, łodzie pasażerskie i statki – wszystkie ozdobione światłem, laserami i dźwiękiem. Za oprawę muzyczną odpowiadać będzie legenda polskiej sceny elektronicznej: Tenes. Korowód wystartuje z Dworca Wodnego i popłynie w kierunku Cypla Czerniakowskiego. 

Z kolei 31 maja 2025 r. po siedmioletniej przerwie wraca Noc Wieżowców/Night Of Skyscrapers. Wydarzenie obejmie nie tylko drapacze chmur w Warszawie, ale i w Łodzi, Gdańsku, Katowicach oraz Poznaniu. Będzie można podziwiać panoramy miast z wysokich pięter, odbędą się również wystawy sztuki w nietypowych lokalizacjach. W warszawskiej odsłonie bierze udział 16 budynków: Varso 46, Hotel Warszawa, Q22, Warsaw Financial Center, Plac Unii, Hala Koszyki, Skyliner, Warsaw Trade Tower, Diuna, Intraco, The FORM, Studio A, Central Point, Eurocentrum Alfa, Highline Warsaw (najwyższy taras widokowy w Unii Europejskiej – 230 m) i Błękitny Wieżowiec. Na zwiedzanie obowiązują zapisy.

(foto: iza & andy)

***

Warszawa przyłapana to cykl postów ukazujących się ostatniego dnia każdego miesiąca, opisujących to, co aktualnie dzieje się w stolicy i zapowiadających ciekawe wydarzenia kulturalne. Nie są to wpisy stricte podróżnicze, bowiem dość szybko się dezaktualizują. Jeśli jednak planujecie wizytę w Warszawie, to w najnowszym odcinku zawsze znajdziecie moje rekomendacje ciekawych wystaw w muzeach i imprez plenerowych. Cykl ma też charakter kronikarski i pozwala po jakimś czasie spojrzeć z pewnej perspektywy na zmiany, jakie wciąż zachodzą w tym niebanalnym mieście.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz