sobota, 29 listopada 2025

Gdzieś w Polsce... w listopadzie 2025. Jak każdej jesieni Konstancin-Jeziorna i przedświąteczna Łódź (plus nieco zapowiedzi na przełom starego i nowego roku)

Ze wszystkich jesiennych miesięcy to zawsze październik, skrzący się w promieniach słońca żółciami i czerwieniami, miał szczególne miejsce w moim sercu. Jednak w tym roku jego kapryśna aura kazała oddać to pierwszeństwo listopadowi.


Co roku o tej porze odwiedzam Konstancin-Jeziornę. W tym roku wpadłam tam nieco później niż zazwyczaj. Drzewa w parku zdrojowym zdążyły już zgubić niemal wszystkie liście, usypując brązowe miękkie dywany dla spacerowiczów. Wciąż jeszcze można było usiąść w ogródkach na świeżym powietrzu, choć za kołnierz próbował dostać się chłód zbliżającej się zimy. Poza doroczną przechadzką moimi ulubionymi ulicami, wśród zachwycających willi, udało mi się znaleźć również jeden z najnowszych murali Tytusa Brzozowskiego poświęcony właśnie Konstancinowi-Jeziornie. Został odsłonięty 4 września tego roku i - jak to u Brzozowskiego - przedstawia najbardziej charakterystyczne dla uzdrowiska miejsca. Znajduje się w sąsiedztwie Centrum Handlowego Stara Papiernia. I choć mglisty dzień był raczej jednym z tych, za które większość ludzi jednak jesieni nie lubi, to Konstancin właśnie o tej porze roku ma wyjątkowy klimat. I właśnie jesienią lubię go szczególnie.












A tak po prawdzie to jak zawsze pojechałam do Konstancina dla sztuki. W prywatnym muzeum Villa La Fleur można aktualnie zobaczyć wystawę pt. "Biegas. Światy równoległe", która uświadomiła mi, jak niewiele wiedziałam na temat twórczości Bolesława Biegasa. Kojarzyłam właściwie tylko jego cykle "Portretów sferycznych", które są chyba jednymi z najczęściej fałszowanych obrazów w Polsce, i... niewiele więcej. A okazuje się, że Biegas był nie tylko twórcą niezwykle uzdolnionym, ale i wszechstronnym. Jego rzeźby i obrazy to zarówno efemeryczne kobiety o miękkich liniach secesji, ale i oniryczne nokturny, symbolika demoniczna, erotyka, krytyka polityczna i geometria wspomnianych "Portretów sferycznych". Na wystawie dorobek Biegasa został zestawiony z dziełami artystów mu współczesnych jak Auguste Rodin, Olga Boznańska, Gustaw Gwozdecki, z którym się przyjaźnił, czy Konstanty Laszczka, w którego pracowni się kształcił, ale również z pracami twórców żyjących obecnie, którzy poruszają w swoich dokonaniach podobną tematykę, żeby wspomnieć chociażby Aleksandrę Waliszewską i Polę Dwurnik. Ekspozycja trwa do 31 stycznia 2026 r. Bardzo warto ją zobaczyć. Ja nie spodziewałam się aż takich wrażeń.






















Wpadłam na chwilę do letniska, żeby zrobić ostatnie drobne porządki przed zimą. Zdążyłam przed pierwszym śniegiem i choć staw, a właściwie to, co z niego zostało, pokrył się już cienką warstwą lodu, to ku mojemu zaskoczeniu, niska temperatura nie przeszkadzała jeszcze ani kwiatom, ani ostatnim grzybom!






Dziś natomiast odwiedziłam Łódź. Na chodnikach i trawnikach wciąż zalegała warstwa śniegu, dodając miastu, udekorowanemu już świątecznie, nieco bardziej bożonarodzeniowej aury. Na Placu Wolności właśnie ruszył Jarmark Bożonarodzeniowy. Jest niewielki, ale bardzo schludny. Obejmuje kilkanaście budek z galanterią i słodyczami, szałas z grzańcem i karuzelę dla dzieci. Drugi, nieco bardziej gwarny, znajduje się w Manufakturze.







Jak zawsze, gdy jestem w Łodzi, zajrzałam do Centralnego Muzeum Włókiennictwa, tym razem by obejrzeć prace biorące udział w 18-tym Międzynarodowym Triennale Tkaniny, które w tym roku odbywa się już po raz pięćdziesiąty, pod hasłem "Dekonstrukcja/Rekonstrukcja". Tematem tej jubileuszowej edycji są aktualne problemy i przemiany współczesnego świata - w sferze norm, systemów wartości, czy tożsamości. Artyści, za pośrednictwem tkanin, poruszają zagadnienia definicji domu w kontekście doświadczeń migracji, roli i emancypacji kobiet, pamięci, czy wreszcie budowania wspólnot. Wystawa zajmuje aż trzy piętra, ale zupełnie mnie nie urzekła. Jest kilka prac doskonałych, ale większość raczej przeciętna. Trwa do 12 kwietnia 2026 r.













W grudniu już odpoczywam i szykuję się do Świąt. Raczej nigdzie już nie będę wyjeżdżać, więc prawdopodobnie nie będzie grudniowego odcinka cyklu Gdzieś w Polsce. Będę jednak uzupełniać na bieżąco rekomendacje ciekawych wydarzeń.

REKOMENDACJE NA GRUDZIEŃ I KOLEJNE MIESIĄCE

WYSTAWY

Wystawy czasowe

Kraków

Muzeum Narodowe w Krakowie przygotowało dość krótką, bo trwającą tylko od 19 listopada 2025 r. do 11 stycznia 2026 r., wystawę pt. "Sosnowska / Uklański – ikony współczesności". Ekspozycja jest prezentacją dwóch najnowszych nabytków tego muzeum do kolekcji sztuki współczesnej: wielkoformatowej instalacji rzeźbiarskiej pt. "Schody" Moniki Sosnowskiej i dyptyku fotograficznego pt. "Solidarność" Piotra Uklańskiego. "Schody" wyeksponowane są w modernistycznym holu I piętra Gmachu Głównego, a dyptyk "Solidarność" w Sali "Transformacja" Galerii Sztuki Polskiej XX i XXI w.

Wrocław

W BWA Wrocław 14 listopada 2025 r. otwarto ekspozycję pt. "Szlify – wystawa o szkle kryształowym i Hucie "Julia"" poświęconą modnym w okresie PRL "kryształom". Ręcznie dekorowane wyroby ze szkła kryształowego wracają dziś do łask, zaś na wystawie zobaczyć można zarówno prace artystyczne, jak i materiały archiwalne z Huty Julia w Piechowicach, w tym wzory szlifów oraz sprzęty związane z różnymi etapami wytwarzania i zdobienia przedmiotów, a także fotografie autorstwa Agnieszki Rayss, obiekty Katarzyny Harasym wykonane z uszkodzonych i porzuconych naczyń oraz instalację Aleksandra Baszynskiego stworzoną z kieliszków. Ekspozycja potrwa do 8 marca 2026 r.

Kielce

Muzeum Narodowe w Kielcach (Muzeum Dialogu Kultur) zaprasza od 16 grudnia 2025 r. na wystawę pt. "Na szkle malowane. Cuda z Podhala" poświęconą ludowemu malarstwu na szkle. Będzie można na niej zobaczyć ponad 80 obrazów wykonanych techniką nazywaną malarstwem odwrotnym (dzieło malowane jest na odwrocie szklanej płyty). Ekspozycja zakończy się 12 kwietnia 2026 r.

Nowe wystawy stałe

Płock

11 grudnia 2025 r. Muzeum Mazowieckie otworzy nową wystawę pt. "Srebra firm warszawskich", która będzie częścią wystawy stałej "Secesja". Znajdą się na niej wyroby srebrne i platerowe zarówno o stylistyce secesyjnej, jak i art déco, na czele ze słynną cukiernicą "Jabłko królewskie" Julii Keilowej.

IMPREZY (nie tylko)PLENEROWE

Winnica Dwórzno

6 grudnia 2025 r. odbędą się doroczne Mikołajki w Winnicy Dwórzno - moja ulubiona impreza organizowana przez tę winnicę. Na gości czekać będzie powitalny kieliszek malinowego grzańca, spacer po plantacji oraz degustacja win w przetwórni (w nowej sali degustacyjnej!). Chętni będą mogli skorzystać z plenerowej sauny, kąpieli w balii z gorącą wodą, oczywiście również w plenerze (do czego gorąco zachęcam!) lub morsowania w lodowatej. Relację z mojej wizyty dwa lata temu znajdziecie w poście pt. "Gdzieś w Polsce... w grudniu 2023. Mikołajki w winnicy (plus ciut kulturalnych zapowiedzi na nowy rok)".

Z kolei na 17 stycznia 2026 r. zaplanowano pierwsze wydarzenie w winnicy w nowym roku - Wino & Ogień 2026 w Winnicy Dwórzno. Znów na powitanie serwowany będzie grzaniec, zaś spacer wśród winorośli rozpocznie się po zmroku, z pochodniami, po nim zaś tradycyjnie nastąpi zwiedzanie przetwórni z degustacją 5 gatunków win, również w nowej sali degustacyjnej wyposażonej w kominek. Całość zakończy afterparty przy ognisku. 

Obydwa wydarzenia są biletowane. Dodatkowo podczas każdego z nich będzie można skosztować pyszności z foodtrucków, ale serwowane dania nie wchodzą w cenę biletów.

Wrocław

Na Mikołajki w miejskim wydaniu zaprasza również 6 grudnia 2025 r. Zajezdnia Popowice. W ramach Mikołajek w Zajezdni Popowice zaplanowano oprowadzania z przewodnikiem oraz wykłady. Jeśli dopisze aura, to odbędą się również pokazy pracy tramwaju-pługa odśnieżnego ZT-K126 (o godz. 11:30, 12:30 i 13:30). Na ulice Wrocławia wyjadą zabytkowe tramwaje (linia M5 obsługiwana przez trójskład wagonowy, który prowadzić będzie Konstal 4N1 "Enusia" #1444 z 1960 r., z doczepą ND #3560 z 1952 r., zaś na końcu będzie jechać przyozdobiona świątecznie lora transportowa G-5487 z 1907 r.) i autobusy (linia M15 obsługiwana przez Autosan H9-35 typowy dla pojazdów PKS). Kursy są bezpłatne. Do wydarzenia dołączy również Fundacja Neon Side, która w ramach Neonowych Mikołajek otworzy dla zwiedzających swój magazyn mieszący się na terenie Zajezdni Popowice. Będzie można zobaczyć stare reklamy świetlne, które nie są wyeksponowane w Galerii Neon Side przy Ruskiej 46c, w tym najnowszy w kolekcji neon zakładu fotograficznego z Łodzi.

***

Gdzieś w Polsce to cykl postów, w których znajdziecie migawki z moich krótszych i dłuższych eskapad po naszym kraju. Jest w nich wszystko to, co nie trafia później do wpisów przewodnikowych, bo albo zbyt szybko się dezaktualizuje jak wystawy czasowe w muzeach, albo na blogu już było, albo nie jest wystarczającym materiałem na oddzielny post, a zasługuje na pokazanie jak rozmaite zabytki znalezione gdzieś w drodze - kościoły, kapliczki, miejskie rzeźby, mozaiki, murale, czy inne detale architektoniczne. Gdzieś w Polsce nie uwzględnia też wydarzeń w Warszawie, o których piszę w bliźniaczym cyklu o nazwie Warszawa przyłapana. Kolejne relacje z Polski ukazują się co do zasady przedostatniego dnia miesiąca, ale nie z taką regularnością jak wspomniana Warszawa przyłapana. Zawsze jednak na końcu znajdziecie zapowiedzi wartych uwagi nadchodzących wydarzeń - wystaw, imprez plenerowych, czy atrakcji dla dzieci, bo to właśnie one w dużej mierze wyznaczają mi kolejne kierunki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz