niedziela, 13 kwietnia 2014

Niedziela Palmowa na Kurpiach

Na Kurpiach w Niedzielę Palmową byłam trzy razy. W tym roku niestety się nie udało, czego bardzo żałuję. Uwielbiam barwną procesję z niezwykle kolorowymi palmami z krepiny, która co roku przechodzi w Łysych od starego drewnianego kościoła do nowej murowanej świątyni. Świętu towarzyszy konkurs na najwiekszą i najpiekniejszą palmę, bowiem wyrób wielkanocnych palemek, to na Kurpiach wielowiekowa tradycja. Największe trzeba nieść w poziomie! Konkursowe palmy przed procesją można oglądać w starym kościele. Na licznych straganach do kupienia są mniejsze "zwyczajne" papierowe palemki, a także kurpiowskie wycinanki, chlebowe zwierzątka o nazwie byśki, rękodzieło oraz miejscowa żywność. Kurpiowska młodzież w strojach ludowych chętnie pozuje do zdjęć. Uroczystość co roku przyciąga tłumy turystów. Okoliczne łąki zamieniają się w ogromne parkingi dla tysięcy samochodów. Nic dziwnego - chyba w żadnym innym miejscu w Polsce nie ma tak pięknej procesji!












Zdjęcia pochodzą z roku 2009, 2011 i 2012.

piątek, 4 kwietnia 2014

Rilski Monastyr

Moja niedawna wizyta w monastyrze w Jabłecznej na Podlasiu obudziała wspomnienia innego prawosławnego klasztoru, który odwiedziłam w 2011 r. (dzięki namowie koleżanki) - przepięknego Monastyru Rilskiego w Bułgarii, jakże odmiennego od jabłeczyńskiego. Monastyr Rilski położony jest wysoko w górach, na wysokości ponad tysiąca metrów n.p.m. Założony został już w X w., ale obecne budynki datuje się na okres bułgarskiego Odrodzenia Narodowego, czyli przełom XVIII i XIX w. i mówi się o nich jako o symbolu oporu przeciwko tureckiej okupacji Bugarii. Główna cerkiew pod wezwaniem Świętej Bogurodzicy jest przepięknie ozdobiona freskami. Otaczają ją biało-czarne krużganki z wejściami do cel mnichów. W 1983 r. monastyr został wpisany na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.









(foto iza & pwz)