piątek, 30 czerwca 2023

Warszawa przyłapana... w czerwcu 2023

Na taką wiadomość czekałam przez lata! Dawna pijalnia wód mineralnych Uzdrowiska Konstancin przy Puławskiej 51 w Warszawie znów została otwarta. W nietuzinkowej przestrzeni, którą zdobią wpisane do rejestru zabytków w kwietniu tego roku mozaiki, urządziła się lodziarnia Pallone. Dekoracje zostały pięknie wyeksponowane (co było warunkiem wynajmu lokalu), zaś cały wystrój wnętrza jest z nimi spójny. Słoneczne motywy wręcz idealnie nadają się na ozdobę lodziarni! Ja po cichu marzyłam o tym, żeby w tym miejscu była właśnie jakaś przyjemna gastronomia, ale nie spodziewałam się, że wyjdzie tak fajnie. Z całego serca kibicuję lodziarni, żeby działała tu jak najdłużej. To czwarty lokal Pallone w Warszawie. Jak przyjdziecie obejrzeć mozaiki, to koniecznie spróbujcie też lodów, bo są naprawdę dobre i w oryginalnych smakach (skosztowałam rokitnika i róży).





Po bardzo intensywnym maju, czerwiec wypadł słabiutko, ale nic dziwnego, skoro z czterech weekendów w miesiącu w Warszawie spędziłam tylko jeden! W tym czasie udało mi się wyskoczyć do teatru oraz na jedną, znowu bardzo krótką, wystawę.

Tym razem wybrałam się do Teatru Muzycznego Roma na absolutnie fantastyczne przedstawienie pt. "We Will Rock You". To opowieść o buncie, miłości do muzyki, rodzących się przyjaźniach i głębszych uczuciach w oprawie z największych hitów grupy Queen zaśpiewanych po polsku. Doskonała obsada rewelacyjnie poradziła sobie z repertuarem Queen. "We Will Rock You" to świetne głosy i fajna scenografia, bazująca w dużej mierze na multimediach i efektach specjalnych. Publiczność dawała się wciągać we wspólną zabawę, a w finałowym numerze świeciły latarki telefonów komórkowych. Ja bawiłam się rewelacyjnie i nie obyło się też bez wzruszeń.


Wystawa pt. "Jerzy Nowosielski. Przeciwpragnienia" w Kordegardzie była czynna tylko przez miesiąc i zakończyła się 25 czerwca 2023 r. Była kolejną, które w całej Polsce przygotowano z okazji tegorocznego jubileuszu setnych urodzin Jerzego Nowosielskiego. Zaprezentowano na niej 18 prac malarza obejmujących głównie pejzaże, portrety i akty powstałe we wszystkich okresach jego twórczości. Ekspozycja była kameralna, lecz przy tym również bardzo różnorodna. Obejrzałam ją z zainteresowaniem i przyjemnością. 








W lipcu mam nadzieję nadrobić nieco kulturalne zaległości, szczególnie że znów kilka wystaw będzie się kończyć, ale na szczęście ruszają też nowe. Szczegóły oczywiście w rekomendacjach poniżej.

REKOMENDACJE NA LIPIEC

Trzecia edycja festiwalu Urban Art Area w tym roku nie odbędzie się w Centrum Praskim Koneser, a... na Torze Wyścigów Konnych Służewiec, w modernistycznej przestrzeni sali Trybuny II. To jest bardzo dobry wybór, ponieważ od wielu już lat ogrodzenie toru jest sceną działalności streetartowców. Wystawa wystartuje 23 lipca 2023 r. i potrwa jedynie do 15 sierpnia 2023 r.

Tymczasem 7 lipca 2023 r. w Podchorążówce w Łazienkach Królewskich rozpocznie się wystawa pt. "Kolor życia. Frida Kahlo", na której zaprezentowane zostaną trzy obrazy tej wybitnej meksykańskiej malarki. Ekspozycję uzupełnią archiwalne zdjęcia oraz film z 1941 r. nakręcony przez przyjaciela artystki, Nickolasa Muray'a. Wystawa obejmuje również plenerową instalację na dziedzińcu Podchorążówki, która odtwarza część wnętrz La Casa Azul - Niebieskiego Domu w dzielnicy Coyoacán miasta Meksyk, w którym Frida przyszła na świat, wychowała się, tworzyła i zmarła i który dziś mieści jej muzeum. Wydarzenie uświetnia trzy jubileusze: 95 rocznicę nawiązania stosunków dyplomatycznych między Polską i Meksykiem, 65-lecie powstania Museo Frida Kahlo La Casa Azul oraz 116 rocznicę urodzin malarki. Dostępne będzie do 3 września 2023 r.

Natomiast od 23 czerwca 2023 r. w Domu Spotkań z Historią można oglądać nową ekspozycję, prezentującą fotografie Wojciecha Plewińskiego. Nosi tytuł "Pozowane, podpatrzone. Fotografie Wojciecha Plewińskiego". Pokazano na niej niemal 150 zdjęć wykonanych głównie w latach 1950–1980. Plewiński związany był z czasopismem "Przekrój" (ponad 500 jego zdjęć znalazło się na okładce magazynu). Dokumentował również prace czołowych polskich teatrów. Na wystawie można zobaczyć dorobek fotografa podzielony na sześć kategorii: Ludzie kultury i sztuki, Moda i dizajn, "Przekrój", Podróże zagraniczne, Opowieść o Polsce, Teatr. Czasu na jej odwiedzenie jest bardzo dużo, bo aż do 4 lutego 2024 r.

***

Warszawa przyłapana to cykl postów ukazujących się ostatniego dnia każdego miesiąca, opisujących to, co aktualnie dzieje się w stolicy i zapowiadających ciekawe wydarzenia kulturalne. Nie są to wpisy stricte podróżnicze, bowiem dość szybko się dezaktualizują. Jeśli jednak planujecie wizytę w Warszawie, to w najnowszym odcinku zawsze znajdziecie moje rekomendacje ciekawych wystaw w muzeach i imprez plenerowych. Cykl ma też charakter kronikarski i pozwala po jakimś czasie spojrzeć z pewnej perspektywy na zmiany, jakie wciąż zachodzą w tym niebanalnym mieście.


czwartek, 29 czerwca 2023

Gdzieś w Polsce... w czerwcu 2023. Kultura w Lublinie, natura na Mazowszu i aktywny wypoczynek na Mazurach (plus gorące anonse na lato)

Co to był za czerwiec! Z czterech weekendów tylko jeden spędziłam w domu, w Warszawie, pozostałe... gdzieś w Polsce.

Już na początku miesiąca wybrałam się znów do Lublina, głównie po to, by zobaczyć wystawy dwóch bardzo ważnych dla mnie artystów, których twórczość odkryłam jeszcze w czasach licealnych i za którymi wciąż podążam.


Po fantastycznych wystawach "Tamara Łempicka. Kobieta w podróży" i "Magia starożytnego Egiptu", Muzeum Narodowe w Lublinie przygotowało koleją, pt. "Wróblewski i po... Sztuka realizmu bezpośredniego". A że Andrzej Wróblewski należy do czołówki moich ulubionych malarzy, nie mogłam jej nie zobaczyć. Na wystawie pokazano niemal setkę dzieł artysty, w większości najbardziej znanych i rozpoznawalnych - od najwcześniejszych, po te z ostatniego okresu krótkiego życia malarza. Ułożone zostały tematycznie w zestawieniu z korespondującymi z nimi pracami twórców współczesnych. Ależ są to doskonałe i trafne zestawienia, choć niektóre budzą sporo kontrowersji (np. "Ryby" Ignacego Czwartosa, którego wystawę widziałam niedawno w warszawskiej Zachęcie, w sąsiedztwie ważnej pracy Wróblewskiego pt. "Obraz na temat okropności wojennych (Ryby bez głów)"! Obrazom Wróblewskiego towarzyszą nie tylko inne płótna, ale i rzeźby oraz sztuki wizualne, np. fragment filmu Mariusza Wilczyńskiego "Zabij to i wyjedź z tego miasta", o którym już nie raz wspominałam w blogowych wpisach. Ekspozycja jest doskonała i warta każdych kilometrów do pokonania! Czas jest do 27 sierpnia 2023 r., a ja już planuję kolejną wizytę w tym muzeum, by tym razem obejrzeć nową wystawę stałą twórczości Tamary Łempickiej, którą otwarto kilka dni temu. Więcej pisałam o niej w poprzednim poście tego cyklu pt. "Gdzieś w Polsce... w maju 2023 r. Po Mazowszu w poszukiwaniu relaksu, zabytków i sztuki (plus mnóstwo poleceń na czerwiec i początek wakacji)". Natomiast w rekomendacjach na końcu wpisu znajdziecie informację o jeszcze jednej wystawie, na której można zobaczyć dzieła Wróblewskiego. 












Z kolei w Galerii Sztuki Wirydarz obejrzałam zakończoną już kameralną prezentację najnowszych pasteli Stasysa Eidrigevičiusa pt. "Postapokalipsa", która była w pewnym sensie kontynuacją wystawy pt. "!Reakcje" pokazywanej w stołecznej Zachęcie od stycznia do kwietnia tego roku. Tymi kilkunastoma pracami artysta nawiązuje do czasów covidowych i obowiązku noszenia maseczek. W sposób przewrotny na jego obrazach to nie twarze chowają się za maskami, ale maski stają się twarzami. A może, we współczesnym świecie, my już w ogóle nie mamy twarzy, tylko maski? Zwłaszcza w przestrzeni wirtualnej? Lubię, gdy sztuka mierzy się z trudnymi tematami, a Stasys jest kolejnym z artystów, obok Wróblewskiego, których twórczość bardzo cenię. 





Wybór pierwszego weekendu czerwca na wizytę w Lublinie nie był przypadkowy, bowiem właśnie w tym czasie miała miejsce kolejna edycja Nocy Kultury - festiwalu sztuki odbywającego się w tym mieście od 2007 r. Areną rozmaitych działań artystycznych jest w tym czasie całe Stare Miasto. W wąskich uliczkach, w bramach, na podwórkach, na placach i skwerach można podziwiać instalacje, odbywają się wystawy, koncerty i plenerowe spektakle teatralne. Całość rusza o godz. 19:00 i trwa do 2:00 w nocy. Udało mi się zobaczyć sporo miejsc, ale w pewnym momencie zrobiło się tak tłoczno, że nie widziałam nic poza plecami ludzi przede mną. Niektórymi ulicami praktycznie nie dało się przejść. Jeśli jednak zależy Wam na odwiedzeniu jak największej ilości atrakcji, zaciśnijcie zęby i próbujcie się do nich dostać, bo rano nie będzie już czego oglądać. Większość z nich usuwana jest przed świtem, niektóre tylko, zazwyczaj powiewające ponad staromiejskimi ulicami, pozostają w przestrzeni miasta aż do jesieni. 















Przy okazji spacerów szlakiem instalacji w ramach Nocy Kultury odkryłam, że mural przy Placu Rybnym, którego autorstwa wciąż nie udało mi się ustalić, powiększył się o kolejne ściany budynku, na którym się znajduje. Jak wyglądał jeszcze w sierpniu ubiegłego roku możecie zobaczyć we wpisie pt. "Street art w Lublinie".



Natłok wrażeń z Lublina sprawił, że potrzebowałam złapać nieco oddechu, więc na następny weekend, przedłużony za sprawą święta Bożego Ciała, uciekliśmy na naszą wieś. Tym razem nie pojechaliśmy na kolejny piknik do Winnicy Dwórzno, ale oddaliśmy się błogiemu lenistwu i wiejskiej sezonowej kuchni ciesząc się ciszą, spokojem i dziką przyrodą na wyciągnięcie ręki.






Blisko natury spędziliśmy też pierwszy tydzień szkolnych wakacji. Popłynęliśmy w rejs szlakiem Wielkich Jezior Mazurskich. Dla chłopaków były to pierwsze wakacje na wodzie, dla mnie - powrót na Mazury po 24 latach! Udało mi się też dotrzeć do kościoła w Okartowie, który na mojej liście miejsc must see w Polsce miałam już od dawna. Więcej na temat tej wyprawy przeczytacie w poście pt. "Wakacje z nastolatkami. Rodzinny rejs szlakiem Wielkich Jezior Mazurskich".











W lipcu wybieramy się z kolei na pierwsze od 2019 r. zagraniczne wakacje, ale jeśli zostajecie w Polsce, to w rekomendacjach poniżej zostawiam Wam mnóstwo atrakcyjnych wydarzeń na terenie niemal całego kraju.

REKOMENDACJE NA LIPIEC I KOLEJNE MIESIĄCE

WYSTAWY

Łódź

Jeszcze tylko do 27 sierpnia 2023 r. w Muzeum Sztuki w Łodzi (w galerii ms1) można zwiedzać wystawę pt. "Henryk Stażewski. Późny styl". Pokazano na niej powojenne prace artysty uznawanego za jednego z pionierów awangardy lat dwudziestych i trzydziestych XX w. Ekspozycja jest bardzo obszerna. Obok twórczości Stażewskiego obejrzeć można również dzieła twórców, z którymi w tym okresie łączyły go przyjaźnie i wspólne pracownie.

Toruń

Wielbicieli rzeźby na pewno zainteresuje wystawa pt. "Tony Cragg. Rzeźby i prace na papierze" prezentowana w Centrum Sztuki Współczesnej Znaki Czasu w Toruniu. Tony Cragg to jeden z najważniejszych rzeźbiarzy współczesnych. W Toruniu można zobaczyć aż 53 jego rzeźby, w większości wielkoformatowe, pochodzące ze wszystkich okresów twórczości artysty, wykonane rozmaitymi technikami oraz 125 rysunków, grafik i akwarel. To największa do tej pory prezentacja dorobku Cragga w Polsce. Trwa do 10 września 2023 r.

Zakopane

Z kolei Muzeum Tatrzańskie w Zakopanem przygotowało pierwszą ekspozycję poświęconą w całości zakopiańskiemu rzemiosłu artystycznemu, w tym meblom, tkaninom, koronkom, ceramice, rzeźbom oraz pamiątkom wytwarzanym pod Tatrami od II połowy XIX w. aż do 1939 r. Wystawa została przewrotnie nazwana "Made in Zakopane. Zakopiańskie rzemiosło artystyczne do II wojny światowej" i można ją zwiedzać od 1 lipca 2023 r. do 1 października 2023 r.

Gdańsk

Gdański Teatr Szekspirowski będzie kolejnym przystankiem wystawy z cyku "Beksiński w...". Po Warszawie, Tychach, Lublinie i Radomiu ekspozycja zawita na Pomorzu. Wystawa pt. "Beksiński w Gdańsku" będzie dostępna od 1 lipca do 1 października 2023 r. 

Muzeum Narodowe w Gdańsku zaprasza od 22 lipca 2023 r. do Pałacu Opatów w Oliwie na ekspozycję pt. "Sainer. Kol∞r". Sainer, czyli Przemysław Blejzyk, to jeden z najbardziej uznanych streetartowców w Polsce. Wraz z Mateuszem Gapskim, Beztem, tworzył duet Etam Cru, którego realizacje można podziwiać na całym świecie (ja widziałam je m.in. w Łodzi i Lublinie). Na gdańskiej wystawie pokazano indywidualne prace artysty - pejzaże stworzone głównie jako kompozycje barwnych plam. To całkiem inny rodzaj malarstwa niż ten znany z działalności jako Etam Cru. Wystawa potrwa do 22 października 2023 r.

Wrocław

23 czerwca 2023 r. w Muzeum Architektury we Wrocławiu otwarto ekspozycję pt. "Wczasy. Krajobrazy wypoczynku" poświęconą polskiej architekturze wypoczynkowej, na której pokazano 21 obiektów powstałych w ciągu ostatnich stu lat. To ośrodki wypoczynkowe, sanatoria, domy wczasowe, schroniska górskie, czy stanice wodne. Różnią się stylistyką i okresem powstania, ale łączy je doskonałe wkomponowanie w naturę oraz przeznaczenie. Czas na odwiedzenie wystawy jest do 1 października 2023 r.

Natomiast 14 lipca 2023 r. w Pawilonie Czterech Kopuł, oddziale Muzeum Narodowego we Wrocławiu ruszy wystawa pt. "Szaleństwo rokoka! Fascynacja rokokiem na Śląsku (XVIII-XXI w.)". To pierwsza w Polsce ekspozycja poświęcona sztuce rokokowej i neorokokowej na Śląsku, w dodatku olbrzymia, bo obejmująca aż 500 dzieł, w tym malarstwo, rzeźbę, grafikę, złotnictwo, medalierstwo, meble, porcelanę, szkło, ubiory i akcesoria mody, a nawet fotografie i... instalacje wideo, bowiem obok dzieł z epoki pokazane zostaną również prace artystów współczesnych czerpiących z rokoka inspiracje. Specjalnie na potrzeby wystawy zostało zdemontowane i przeniesione do sali muzealnej oryginalne wnętrze neorokokowej kaplicy z pałacu w Konarach koło Strzelina! Myślę, że będzie to jedna z tych ekspozycji, z których od nadmiaru wrażeń wychodzi się z bolącą głową, choć ja akurat za tym stylem nie przepadam. Czasu, by się o tym przekonać jest sporo, bo aż do 14 stycznia 2024 r.

Kraków

W Krakowie warto odwiedzić dwie niedawno otwarte interesujące wystawy.

Pierwsza, prezentowana w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha, nosi tytuł "Tatry. Wróblewski, Karłowicz, Wyczółkowski" i prezentuje dzieła trzech artystów, którym Tatry były bardzo bliskie, a nawet, w przypadku Karłowicza i Wróblewskiego, stały się miejscem ich śmierci. Osią ekspozycji jest czarno-biały "Cykl górski" Andrzeja Wróblewskiego, któremu towarzyszą grafiki Leona Wyczółkowskiego inspirowane japońskimi drzeworytami barwnymi ukiyo-e oraz fotografie Mieczysława Karłowicza. Wystawa będzie czynna do 5 listopada 2023 r.

Na drugą z ekspozycji już od jutra zaprasza Muzeum Krakowa. Wystawa pt. "Włodzimierz Tetmajer. Siła barw i temperamentu" została przygotowana z okazji przypadającej tym roku setnej rocznicy śmierci artysty. Jest pierwszą tak dużą i przekrojową prezentacją twórczości tego malarza. Obejmuje przede wszystkim malarstwo, sztalugowe i monumentalne, a także szkice do obrazów oraz projekty polichromii i ilustracji. Prezentowana będzie w Pałacu Krzysztofory do 12 listopada 2023 r. 

Katowice

17 czerwca 2023 r. w Muzeum Śląskim w Katowicach rozpoczęła się wystawa pt. "Chopinowi Duda-Gracz". Co może łączyć muzykę epoki romantyzmu z malarstwem fantastycznym? Uwielbienie i tęsknota za światem, który odchodzi w zapomnienie. To właśnie fascynacja muzyką Chopina oraz miłość do Polski wiejskiej i sielskich krajobrazów pchnęła Jerzego Dudę-Gracza do stworzenia cyklu obrazów inspirowanych muzyką wybitnego kompozytora. Cykl "Chopinowi Duda-Gracz" obejmuje ponad 300 prac obrazujących 295 utworów Fryderyka Chopina! Powstał w latach 1999–2003 i jest prawdopodobnie jedynym na świecie tak monumentalnym dziełem malarskim. Wystawie towarzyszy muzyka Chopina w wykonaniu Janusza Olejniczaka pochodząca z płyt wydanych przez Narodowy Instytut Fryderyka Chopina. Można ją oglądać aż do 3 marca 2024 r.

IMPREZY PLENEROWE

Winnica Dwórzno

15 lipca 2023 r. Winnica Dwórzno zaprasza na kolejny Piknik Jazzowy. Tym razem będzie to edycja klasyczna, podczas której wystąpi Jakub Paulski Special Quartet. Impreza jest biletowana. W cenie wstępu jest jak zwykle również powitalny drink oraz zwiedzanie winnicy z degustacją 5 gatunków wina. Po koncercie odbędzie się afterparty w winnicy do zmroku, zaś na głodomorów będzie czekał foodtruck z pyszną kuchnią.

Łódź

Łódź w tym roku świętuje swoje 600-lecie! Ten jubileusz może dziwić o tyle, że miasto w obecnym kształcie, pełne fabryk i zakładów przemysłowych, powstało dopiero w XIX w. Jednak już w 1423 r. ówczesny biskup włocławski, Jan Pella, zwrócił się do króla Władysława Jagiełły z prośbą o przywilej monarszy i uznanie osad Ostroga i Łodzia za miasto. Król nadał Łodzi prawa miejskie 29 lipca 1423 r. I choć obchody rocznicowe trwają przez cały bieżący rok, to szczególnie huczny będzie urodzinowy weekend 28-30 lipca 2023 r. W tym czasie w Łodzi będą mieć miejsce liczne koncerty, Piotrkowską opanują rozmaite strefy tematyczne, będą stoiska z regionalnymi produktami spożywczymi oraz występy rekonstruktorów z różnych okresów.

Z DZIEĆMI

1 czerwca 2023 r. otwarto Geopark w Zabrzu. Powstał w zrewitalizowanym dawnym wyrobisku gliny w dzielnicy Grzybowice. Oprócz ścieżek pieszych i rowerowych powstała również trasa edukacyjna z tablicami informacyjnymi przybliżającymi dziedzictwo geologiczne i przemysłowe tego terenu. Wchodzi się na nią specjalnym pomostem. Dla osób szukających relaksu jest też trawiasta plaża z leżakami, bowiem miejsce ma zarówno charakter edukacyjny, jak i rekreacyjny.

I na koniec tradycyjnie przypominam, że cykl Gdzieś w Polsce nie uwzględnia Warszawy. Rekomendacje wydarzeń w stolicy przygotowuję oddzielnie i znajdziecie je jutro w kolejnym odcinku Warszawy przyłapanej, "Warszawie przyłapanej... w czerwcu 2023".

(foto: iza & jerz)