wtorek, 30 sierpnia 2022

Gdzieś w Polsce... w sierpniu 2022. Zdążyłam na Łempicką do Lublina (a i jesień w kulturze zapowiada się niezwykle ciekawie)!

Są wystawy, które od razu wiem, że odwiedzę, choćby muzeum znajdowało się na drugim końcu Polski (jak mawia moja siostra: Powiedz, do jakiego miasta jedziesz, a ja Ci powiem, jaka tam jest wystawa...). Na Łempicką w Lublinie nie miałam takiego ciśnienia. Ale marketing zrobił swoje. Tyle się o tej ekspozycji mówiło, że dosłownie w ostatnim momencie, w przededniu jej zamknięcia, wsiadłam do pociągu i pojechałam ją zobaczyć. I cieszę się, że to zrobiłam, bo wystawa "Tamara Łempicka. Kobieta w podróży" okazała się niezwykle ciekawa i do tego ładnie zaaranżowana. Płynnie prowadziła przez kolejne etapy życia malarki pokazując nie tylko jej obrazy, ale osadzając je również w kontekście stylistycznym oraz zestawiając z pracami ludzi, których znała i z którymi współpracowała, co w przypadku wystaw monograficznych bardzo lubię, bo pokazuje twórczość danego artysty w dużo szerszym aspekcie. Całość uzupełniały pamiątki po Łempickiej jak biżuteria, czy dodatki do garderoby, a także najbardziej charakterystyczne dla epoki, w której tworzyła, meble, szkło i porcelana w stylu art déco.









Niestety ekspozycja stała się ofiarą własnego sukcesu. Na podobny pomysł jak ja, by ją zobaczyć tuż przed zakończeniem, w dodatku korzystając z długiego weekendu, wpadło chyba pół Polski. Na samo wejście, mimo biletów kupionych wcześniej przez Internet, czekałam około 40 min., a to i tak krótko, bo ponoć później ten czas wydłużył się do 2 godz.! O komforcie zwiedzania nie wspomnę, bo wyglądało to mniej więcej tak, że wszyscy szli wężykiem od obrazu do obrazu. To jest nauczka na przyszłość, żeby przy tak ważnych ekspozycjach nie zwlekać do ostatniego momentu i przede wszystkim odwiedzać je w miarę możliwości w tygodniu. Wspominam o tym, bo za chwilę ruszą dwie kolejne wystawy twórczości Łempickiej. Więcej pisałam o nich w rekomendacjach na końcu wpisu "Gdzieś w Polsce... w lipcu 2022. Po sztukę do Krakowa, po relaks na Mazowsze (plus polecajki na pozostałą część wakacji)"

Zwiedzanie na tyle mnie zmęczyło, że odpuściłam sobie wystawy stałe Muzeum Narodowego w Lublinie. Zajrzałam jedynie do fenomenalnej kaplicy Trójcy Świętej i wdrapałam się na wieżę zwaną Donżonem, żeby spojrzeć na panoramę miasta, ale akurat porządnie się rozpadało. O obu tych miejscach więcej opowiem Wam już w oddzielnym wpisie poświęconym samemu Lublinowi.

Tu za to chciałam jeszcze wspomnieć o innej kapitalnej przestrzeni wystawienniczej, jaką jest nowoczesny budynek Centrum Spotkania Kultur. Już sama bryła jest niezwykle interesująca. Niestety nie pokażę jej Wam tym razem, bowiem przed gmachem trwał akurat kiermasz z gastronomią i rękodziełem i wątpliwej urody namioty uniemożliwiały zrobienie zdjęć. Wewnątrz swoje siedziby mają rozmaite instytucje kultury, ale korytarze służą również do prezentacji sztuki. Akurat trwała, niestety również już zakończona, ekspozycja pt. "Narcyz. Wystawa prac studentów uczelni artystycznych", na której pokazano głównie projekty scenografii i kostiumów teatralnych. Wystawa była bowiem częścią VI edycji Festiwalu Scenografii i Kostiumów "Scena w budowie", którego tegorocznym motywem przewodnim był mit o Narcyzie. Niektóre stroje były tak rewelacyjne, że wcale się nie dziwię, że tworząc je lub co najmniej nosząc, można popaść w narcyzm!







Gdzieniegdzie wiszą też lalki ze spektakli Teatru im. H. Ch. Andersena w Lublinie i to jest chyba wystawa stała.




W tym czasie w Centrum Spotkania Kultur odbywał się również Festiwal Wina i to prawdopodobnie jego częścią były namioty na zewnątrz. Jedną z sal natomiast zajęli wystawcy, wśród których znalazło się sporo winnic z województwa lubelskiego. Można było porozmawiać o uprawie winorośli i spróbować polskich win. Ja akurat od kilku lat coraz bardziej doceniam rodzime winiarstwo, więc do degustacji i zakupu nie trzeba było mnie specjalnie namawiać. Zapisałam sobie przy okazji kilka nazw winnic, które podobnie jak znana Wam już z moich poleceń Winnica Dwórzno, organizują rozmaite wydarzenia. Będę je obserwować i podrzucać Wam najciekawsze propozycje.

Przed samym powrotem do Warszawy udało mi się wygospodarować jeszcze trzy godziny na zwiedzenie Muzeum Wsi Lubelskiej. To absolutne minimum na wizytę w skansenie, a w dodatku tego dnia, 15 sierpnia 2022 r., odbywały się tam dwa wydarzenia plenerowe: Odpust na Matki Boskiej Zielnej oraz Festyn Miodowo-Ziołowy.

Lubelski skansen podzielony jest na kilka części odpowiadających poszczególnym regionom: Wyżynę Lubelską, Miasteczko, Powiśle, Podlasie, Nadbuże, Roztocze i Zespół Dworski (w takiej kolejności je zwiedzałam). Odpust miał miejsce na terenie Miasteczka, gdzie w sąsiedztwie Rynku stoi niewielki kościółek przeniesiony z Matyczna, dla którego uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny jest świętem patronalnym. O godz. 15:00 miała się w nim odbyć msza św. z uroczystą procesją, ja jednak byłam rano i udało mi się odwiedzić jedynie część odpustową, czyli ustawione na wspomnianym Rynku kramy z regionalną gastronomią i rękodziełem. Szczególnym zainteresowaniem cieszyły się wyplatane przez dziewczęta w ludowych strojach świąteczne bukiety do święcenia oraz pokazy tworzenia biżuterii z papieru. 



Natomiast nad rozległym stawem w powiślańskiej części skansenu, gdzie znajdują się wypielęgnowane grządki z rozmaitymi ziołami, odbywała się część imprezy poświęcona zielarstwu. Można się było dowiedzieć m.in. o tym, czym różnią się poszczególne zboża i do czego najlepiej wykorzystywać każde z nich (nie wyłączając przepisów dla dorosłych).


O dziwo, odwiedzających wcale nie było bardzo dużo. Być może zaludniło się po południu, gdy miała się odbyć procesja.

I na koniec jeszcze ciekawostka. Jadąc do Lublina na długi weekend nastawiałam się raczej na sztukę w muzeach, tymczasem zanim jeszcze dotarłam do hotelu trafiłam na interesującą mozaikę. Znajduje się przy biurowcu Telkam (Piłsudskiego 13) i posiada dwie sygnatury PSP.72 i poniżej R.LIS. Niestety w sieci nie udało mi się znaleźć żadnych informacji na temat tej pracy, choć o mozaikach w Lublinie jest sporo. Być może miałam po prostu szczęście widząc ją odsłoniętą, bo na większości zdjęć biurowca jest zakryta płachtami reklamowymi. Obstawiam zatem, że powstała w 1972 r., zaś R. Lis (prawdopodobnie związany z Lublinem artysta Ryszard Lis (1935-1997)) jest jej autorem. Jeśli ktoś z Was wie coś więcej, proszę o informację! 


REKOMENDACJE NA WRZESIEŃ I KOLEJNE MIESIĄCE

WYSTAWY

Galeria Sztuki Ludowej i Nieprofesjonalnej w Bydgoszczy działająca w ramach Kujawsko-Pomorskiego Centrum Kultury w Bydgoszczy od 19 sierpnia do 28 października 2022 r. zaprasza na wystawę pt. "Kilim polski - żyć piękniej" towarzyszącą XX Ogólnopolskiemu Przeglądowi Amatorskiej Tkaniny Unikatowej. Pokazano na niej tkaniny z różnych okresów, nie wyłączając współczesnych. Kilimy, szczególnie w dwudziestoleciu międzywojennym i czasach PRL, były jednym z najbardziej charakterystycznych elementów wystroju polskich domów i mieszkań, a ostatnio wracają do łask.

Nieco w cieniu prezentacji twórczości Tamary Łempickiej, 7 sierpnia 2022 r. w Muzeum Narodowym w Poznaniu ruszyła ekspozycja pt. "Awangardzistka. Maria Nicz-Borowiakowa (1896-1944)" poświęcona innej przedstawicielce malarstwa z dwudziestolecia międzywojennego, mniej znanej, a wcale nie mniej wartej uwagi. To pierwsza monograficzna wystawa tej artystki w Polsce. Potrwa do 27 listopada 2022 r. 

Od 3 września aż do 29 listopada 2022 r. w różnych częściach Polski odbędzie się cykl uroczystości uświetniających obchody 75. urodzin Jerzego Jotki Kędziory. Trwającą już wystawę pt. "Zawieszenie-Dopełnienie" anonsowałam Wam w poprzednim odcinku cyklu, tu chciałabym wspomnieć jeszcze o trzech innych wydarzeniach jubileuszowych. Pierwsze to wystawa pt. "Uziemieni balansjerzy" w Poczesnej Galerii Rzeźby w Poczesnej, która potrwa od 3 września do 20 listopada 2022 r. Zaraz po jej zakończeniu, bo 25 listopada 2022 r., rozpocznie się druga, pt. "Uziemieni i spoczwarzeni" w Miejskiej Galerii Sztuki w Częstochowie. Trzecie wydarzenie to zaś otwarcie Szlaku Rzeźb Balansujących Jerzego Kędziory, którego główną areną będzie Stary Rynek w Częstochowie, ale część uroczystości odbędzie się również na Kładce Ojca Bernatka w Krakowie. Cały program obchodów znajdziecie na stronie internetowej artysty.

Lubicie collage w sztuce? Od 16 października 2022 r. w Pawilonie Czterech Kopuł (oddział Muzeum Narodowego we Wrocławiu) będziecie mogli zobaczyć wystawę pt. "Collage – klejone światy" będącą próbą pokazania różnorodności form, technik i materiałów wykorzystywanych przez artystów przy tworzeniu kompozycji nie tylko obrazów, ale i rzeźb, grafik, fotomontaży, ceramiki, czy tkanin. Obejmie prace wykonane na przestrzeni ostatnich 150 lat przez wybitnych artystów polskich i zagranicznych, żeby wspomnieć chociażby klasyków, Władysława Hasiora i Tadeusza Kantora. Potrwa do 15 stycznia 2023 r. 

Z kolejną ciekawą propozycją przychodzi także Muzeum Narodowe w Gdańsku, gdzie 7 października 2022 r. w Oddziale Sztuki Nowoczesnej mieszczącym się w Pałacu Opatów w Oliwie otwarta zostanie ekspozycja pt. "Fangor. Poza obraz" prezentująca ponad 100 obrazów, 90 rysunków, plakaty oraz rzeźby ze wszystkich okresów twórczości artysty. Potrwa do 5 lutego 2023 r.

I na koniec jeszcze Muzeum Narodowe w Lublinie, w którym od 30 września 2022 r. obejrzeć będzie można wystawę pt. "Magia starożytnego Egiptu" przygotowaną z okazji 200. rocznicy odczytania hieroglifów i 100. rocznicy odkrycia grobowca Tutanchamona w Egipcie. Zaprezentowanych zostanie blisko 200 eksponatów z muzeów i placówek naukowych z Krakowa i Warszawy, w większości nigdy wcześniej nie prezentowanych publicznie. Będzie je można obejrzeć do 5 marca 2023 r.

IMPREZY PLENEROWE

3 września 2022 r. odbędzie się kolejna edycja Industriady - Święta Zabytków Techniki. Festiwal odbywa się w postindustrialnych przestrzeniach w różnych miejscach woj. śląskiego. W tegorocznej edycji, której motywem przewodnim jest hasło "Po szychcie. Czas na fajrant!", weźmie udział 41 obiektów w 25 lokalizacjach, m.in. trzy miejsca z Dąbrowy Górniczej, o których możecie przeczytać w poście pt. "Dąbrowa Górnicza nie tylko dla koneserów. Dla rodzin z dziećmi również". Pełną listę znajdziecie na stronie wydarzenia.

Dzień później, 4 września 2022 r., warto odwiedzić Sochaczew, gdzie na Bulwarach nad Bzurą odbędzie się... Festiwal Sochaczewskiej Cebuli. Cebula jest najpopularniejszym warzywem uprawianym na tych terenach. W programie znajdą się m.in. wykłady o roli cebuli w polskiej kuchni, historii jej uprawy w okolicach Sochaczewa, znaczeniu tego warzywa w naszej diecie, a także warsztaty pieczenia bułek cebulowych i wspólne gotowanie zupy cebulowej. Dla mnie brzmi pysznie!  

Natomiast miłośnicy dawnej motoryzacji oraz... neonów powinni wybrać się 10 września 2022 r. do Wrocławia na Dzień Otwarty Zajezdni Popowice. Zajezdnia powstała w 1901 r. i jako pierwsza należąca do spółki Breslauer Straßen-Eisenbahn-Geselschaft (Wrocławskie Towarzystwo Kolei Ulicznej) była przystosowana do obsługi tramwajów elektrycznych. Obecnie na jej terenie przechowywane są prawie wszystkie zachowane do dziś zabytkowe tramwaje i autobusy Wrocławia. Najstarsze eksponaty pochodzą z przełomu XIX i XX w. 30 z nich będzie można zobaczyć podczas Dnia Otwartego. Będzie również możliwość wejścia do zabytkowych hal postojowych. W jednej z nich swoje magazyny ma Galeria Neon Side, która eksponuje neony w podwórku przy Ruskiej 46. Pokazywałam je we wpisie pt. "Neonowy Wrocław". Na terenie zajezdni gromadzone są te, które dopiero czekają na renowację, więc będzie można podejrzeć ich powrót do życia niejako od kuchni. Zaplanowano też oczywiście przejażdżki niektórymi pojazdami, imprezę zakończy zaś parada zabytkowych autobusów. 

Z kolei w Pułtusku w dniach 10-11 września 2022 r. będzie można wziąć udział w IX Pikniku z Husarią, w ramach którego odbędą się m.in. Turniej Husarski o Pierścień Lwa Lechistanu – Króla Jana III, rekonstrukcja bitwy pod Parkanami, parada Króla Jana III i Królowej Marysieńki z Bazyliki do Zamku, czy widowisko historyczno-edukacyjne "Mój Koń". Braliśmy udział w tym wydarzeniu w 2018 r. i bardzo nam, szczególnie dzieciom, się podobało.

W dniach 16-18 września 2022 r. odbędzie się Juromania - Święto Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Podobnie jak w przypadku Industriady, impreza odbywa się w kilkunastu miejscach w tym samym czasie. Wśród atrakcji jest zwiedzanie zamków Szlaku Orlich Gniazd (niektórych także nocą!), turnieje rycerskie, pokazy historyczne, warsztaty kulinarne, zajęcia wspinaczkowe pod okiem instruktorów oraz spacery krajoznawcze z przewodnikami. Po pełen program odsyłam na stronę wydarzenia.

17 września 2022 r. Winnica Dwórzno zaprasza na kolejną biletowaną imprezę - ostatni już w tym roku Piknik Jazzowy, tym razem w wersji flamenco z Zavoyama Quartet. Bilety obejmują również zwiedzanie winnicy z degustacją.

Pamiętacie jak w czerwcu polecałam Wam Festiwal Otwarte Ogrody w Podkowie Leśnej? Podobny, o nazwie Otwarte Ogrody Artystów Dąbrowy, od lat ma też miejsce w Łomiankach, dokładniej w dzielnicy o nazwie Dąbrowa. W tym roku to wydarzenie zaplanowano na 25 września. Ja szczególnej uwadze polecam dom państwa Grześkiewiczów, nieżyjących już uznanych ceramików, przy ul. Zachodniej 13 w Łomiankach. Obecnie mieści się tam pracownia Doroty Grześkiewicz i Malwiny Grześkiewicz. W czasie Otwartych Ogrodów będzie można zobaczyć wystawy prac nie tylko domowniczek, ale i zaproszonych gości, wśród których znaleźli się: Kacper Pielaszek, Patrycja Barkowska, Rozalina Busel (Białoruś), Krystyna Miszczenko (Ukraina), Marta Pruszyńska, Wanda Wolf i Karolina Zwoniarska.

Tym, którzy wolą spędzać czas na łonie natury, powinno przypaść do gustu Święto Rydza w Wysowej-Zdroju. Już po raz 15. organizuje je Stary Dom Zdrojowy. Tegoroczna edycja będzie mieć miejsce w dniach 1-2 października 2022 r. Jak co roku w programie znajdzie się "Polowanie na rydza!", czyli konkurs polegający na uzbieraniu największej ilości tych grzybów, a ponadto warsztaty budowy budek lęgowych i domków dla owadów, pokazy kulinarne, kiermasz gastronomiczno-rękodzielniczy i mnóstwo innych atrakcji, przede wszystkim na świeżym powietrzu.

Uff, jak widzicie, wrzesień wciąż jeszcze pełen jest imprez plenerowych, ale wraz z coraz chłodniejszymi dniami będzie ich już coraz mniej, co nie znaczy, że nie będzie ich wcale, wszak za chwilę rozpocznie się czas przygotowań do świąt, ruszy więc sezon na iluminacje i Jarmarki Bożonarodzeniowe. Zaglądajcie więc na bloga, bo cały czas zbieram dla Was ciekawe wydarzenia w całej Polsce. 

I przy okazji przypominam, że polecenia dla Warszawy znajdziecie w kolejnym poście z cyklu Warszawa przyłapana - Warszawie przyłapanej... w sierpniu 2022 - oczywiście na końcu tekstu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz