piątek, 29 września 2023

Gdzieś w Polsce... we wrześniu 2023 r. Grzyby, ryby, wino i dwa niebanalne miasta... zaraz, zaraz, to wakacje się już skończyły? (A jesienią wcale nie zwalniamy tempa!)

Wrzesień w tym roku rozpieszczał pogodą. W dodatku resort edukacji postanowił wydłużyć nam nieco wakacje ustalając datę rozpoczęcia nowego roku szkolnego dopiero na 4 września. Dzięki temu kilka ostatnich dni letniej przerwy od nauki udało nam się spędzić na mazowieckiej wsi. Lubię te poranki późnego lata za miastem, gdy słońce wstaje już później, a rosa dłużej srebrzy źdźbła trawy w jego promieniach. 



Czas zawieszony między latem, a jesienią ma też inne plusy. W lasach zaczynają pojawiać się grzyby! I choć póki co koszyki udało nam się zapełnić zaledwie w połowie, to i tak sezon na grzybobrania, grzyby w kuchni i ogniska uważam za otwarty. 










Nie pierwszy już raz odwiedziliśmy też stawy w Grzegorzewicach. Jeśli szukacie ciszy, spokoju lub jesteście zapalonymi wędkarzami, to miejsce idealne dla Was! Akwenów jest kilka, pomiędzy nimi zaś wiedzie przyjemna trasa spacerowa pozwalająca podglądać dzikie ptactwo, kolorowe motyle, czy niewielkie gryzonie żyjące wśród trawy. Do wędkowania udostępnione są dwa stawy. I wierzcie mi, można sobie wyłowić pięknego karpia na święta! Na miejscu działa też smażalnia, w której serwują przepyszne ryby. W tym roku przeszła rewitalizację, która nie do końca trafiła w mój gust, bo większą część trawników pokryła kostka brukowa, ale przybyło ław i stolików, zaś ogródek wygląda dość schludnie. W minionych latach mówiło się o sprzedaży tego miejsca pod dużą inwestycję - studio filmowe. Ale skoro właściciele zdecydowali się na powiększenie strefy gastronomicznej, to chyba ten pomysł nie wypalił. Przynajmniej taką mam nadzieję, bo cały teren jest bardzo malowniczy i pozwala na oddech od miejskiego zgiełku. Więcej zdjęć znajdziecie we wpisie pt. "Nasze wielkie wiejskie wakacje. Gdzie odpocząć i co zobaczyć w zachodniej części Mazowsza".









Ostatni dzień szkolnych wakacji (i przy okazji moje imieniny) spędziliśmy zaś w miejscu, które lubię szczególnie - w Winnicy Dwórzno na dorocznym Święcie Wina. Winorośle, tuż przed zbiorem, uginały się pod ciężarem dojrzałych owoców. Pogoda była iście letnia i cudownie było znów posiedzieć z kieliszkiem szlachetnego trunku w cieniu ulubionej leciwej jabłoni. Nie zawiodła też gastronomia. Wybór dań był olbrzymi - burgery, kuchnia grecka, potrawy z grilla, pizza, słodycze. Wybraliśmy gyros od Mr. Gyros, który prowadzi rodowity Grek, grillowany camembert przygotowany przez warszawską restaurację SOUR Deli Bar oraz krewetki w tempurze i mule w pikantnym sosie maślanym ze Smażalni ryb "Orka" z Pruszkowa, której propozycje nigdy nie zawodzą. To był bardzo udany dzień.









Powrót do szkoły oraz coraz mniej dni ustawowego urlopu do wykorzystania sprawiają, że cztery ostatnie miesiące roku upływają nam zazwyczaj prawie wyłącznie na wyjazdach weekendowych. 

Życie zawiodło mnie po raz pierwszy do Radzynia Podlaskiego. Miasto słynie przede wszystkim z imponującego pałacu Potockich zbudowanego w latach 1685-1709 dla ówczesnego właściciela dóbr, Stanisława Antoniego Szczuki, według projektu nadwornego architekta Jana III Sobieskiego, Augustyna Locciego, którego najbardziej znanym dziełem jest pałac w Wilanowie. Radzyński pałac trafił w ręce rodziny Potockich za sprawą ślubu wnuczki Szczuki, Marii Kątskiej z Eustachym Potockim, starostą tłumackim. Wówczas zapadła decyzja o przebudowie rezydencji. Stało się to w latach 1750-59 pod kierunkiem Jakuba Fontany, który równolegle pracował przy pałacu Branickich w Białymstoku. Dzięki przebudowie pałac stał się jedną z najpiękniejszych rezydencji okresu rokoka w Polsce. Otacza go ładny park, idealny na jesienny spacer. Bardzo ciekawy jest również położony w sąsiedztwie kościół pw. Świętej Trójcy wzniesiony w 1641 r. i zaliczany do sztandarowych przykładów architektury tzw. renesansu lubelskiego. Warto jednak pochodzić po mieście i poszukać również innych miejsc związanych z jego historią. Ja w ten sposób trafiłam na pozostałości nowego cmentarza żydowskiego z zachowanymi macewami oraz pomnikiem poświęconym ofiarom Holocaustu (na terenie starego kirkutu obecnie znajdują się budynki mieszkalne) oraz na Pomnik Niepodległości (dawniej Pomnik Zwycięstwa) autorstwa Sławomira Mieleszko z 1971 r. ku czci mieszkańców miasta poległych w czasie II wojny światowej, do dziś jednak budzący kontrowersje jako relikt czasów słusznie minionych (postać na monumencie zwrócona jest na wschód). Obok pomnika znajduje się Skwer Podróżników z tabliczkami upamiętniającymi obieżyświatów, którzy odwiedzili miasto. Radzyń Podlaski okazał się bardzo miłym zaskoczeniem. 









Jesień przywitałam natomiast w Toruniu. Ależ to było piękne powitanie! Wciąż krótkie rękawki, wciąż kawiarniane i restauracyjne ogródki i miasto, w którym byłam już kilkukrotnie, a w którym wciąż jest co odkrywać!


Tym razem celem była przede wszystkim zakończona już niestety wystawa pt. "Tony Cragg. Rzeźby i prace na papierze" w Centrum Sztuki Współczesnej Znaki Czasu. Na ekspozycji pokazano 53 rzeźby Tony'ego Cragga pochodzące ze wszystkich okresów twórczości artysty – od lat siedemdziesiątych XX w. po czasy współczesne. Wykonane były z rozmaitych materiałów, m.in. z brązu, drewna i kamienia. Niektóre, w intensywnych kolorach, wyglądały jak twory z tworzywa sztucznego, tymczasem to... również brąz. Każda z nich mocno działała na wyobraźnię i pozostawiała sporo miejsca na interpretację. Ekspozycję uzupełniały tytułowe prace na papierze - łącznie 125 rysunków, grafik i akwarel, nie mniej interesujących od rzeźb. Całość robiła niesamowite wrażenie i szalenie się cieszę, że została przedłużona o dwa tygodnie, bo dzięki temu udało mi się dotrzeć na nią w weekend zamknięcia.














W Toruniu spędziłam dwa dni podziwiając, poza wspomnianą wystawą, również gotyckie Stare Miasto z wąskimi uliczkami kryjącymi prawdziwe architektoniczne cuda, przechadzając się po ruinach zamku krzyżackiego, oglądając seans w Planetarium oraz delektując się piernikami, piernikowymi trunkami i piernikową kawą. 










Miasto Kopernika włączyło się w obchody roku swojego patrona ustanowionego z okazji 550-tej rocznicy jego urodzin m.in. wystawą pt. "Misterium Słońca. Kopernik, syn renesansu" w Muzeum Okręgowym w Toruniu. Samej wystawy nie obejrzałam, ale towarzyszą jej dwie ciekawe instalacje na dziedzińcu Ratusza Staromiejskiego. Pierwsza, autorstwa Katarzyny Łyszkowskiej, nosi tytuł "Misterium Słońca". Tworzy ją balon o pięciometrowej średnicy, podświetlany po zmroku, wyobrażający słońce niczym z kreskówek dla dzieci, choć ma raczej nawiązywać do kopernikańskiej teorii heliocentrycznego modelu Układu Słonecznego oraz do kultu słońca. Niemniej praca jest szalenie sympatyczna i niezwykle fotogeniczna. Druga instalacja, złożona z pięciu rzeźb ceramicznych, nazwana została "Żywioły". Stworzył ją Aleksander Janicki. Przypomina o tym, że heliocentryzm znany był już w starożytności i przywołuje teorię Platona, w której żywioły (ogień, ziemia, powietrze, woda i eter) były esencją świata i przedstawiano je w postaci wielościanów foremnych. Jest to również ukłon artysty w stronę kultury dalekiego wschodu, szczególnie Japonii, gdzie ważnym elementem estetyki jest kamień. Ekspozycja w muzeum potrwa do 12 listopada 2023 r. i zapewne również przez ten czas będzie można oglądać instalacje.



Tym razem wyszłam również poza mury z czerwonej cegły, by znów rzucić okiem na Centrum Kulturalno-Kongresowe Jordanki - jeden z najciekawszych gmachów architektury współczesnej w Polsce, nieco dalej zaś od centrum podziwiać przecudowne secesyjne kamienice, których nie powstydziłby się Wiedeń oraz równie świetne przykłady architektury modernizmu międzywojennego. Ulice Mickiewicza i Słowackiego to Toruń, jakiego się nie spodziewacie! Zwieńczeniem tego idealnego weekendu był jarmark na Rynku Nowomiejskim pełen kramów z rękodziełem i lokalnymi produktami spożywczymi, w tym z polskimi winami. I tak myślę sobie, że człowiek powinien mieć taki czas w każdym miesiącu. Jeden, dwa dni bez zabiegania codziennością i stresów, za to w pięknym miejscu, które w dodatku rozpieszcza pogodą. Tak trzeba żyć! 







Więcej o Toruniu przeczytacie w postach pt. "Na niepogodę... Toruń! Stare Miasto i atrakcje dla dzieci" i pt. "Nie tylko gotyk na dotyk. Toruńskie kontrasty", a o tym gdzie dobrze karmią we wpisie pt. "Nie tylko pierniki. Gdzie smacznie zjeść w Toruniu" (monka wciąż jest moim ulubionym miejscem). Jeśli natomiast szukacie inspiracji na kolejne weekendy, to w październiku w Polsce wciąż dużo się dzieje!

REKOMENDACJE NA PAŹDZIERNIK I KOLEJNE MIESIĄCE

WYSTAWY

Ponieważ w sierpniu nie było nowego odcinka cyklu Gdzieś w Polsce, bardzo dużo nowych wystaw dorzuciłam Wam do postu lipcowego. Większa część tej listy wciąż pozostaje aktualna, ale w październiku ruszają już kolejne.

Wystawy czasowe

Lublin

Jeszcze tylko do 15 października 2023 r. w Centrum Spotkania Kultur w Lublinie można oglądać wystawę pt. "Barbara Falender. Przez dotyk" poruszającą tak charakterystyczną dla tej artystki tematykę cielesności i erotyzmu. Oprócz prac z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX w. na wystawie po raz pierwszy pokazano najnowszą, tegoroczną monumentalną marmurową rzeźbę zatytułowaną "Hommage dla Aliny Szapocznikow", dedykowaną drugiej wybitnej rzeźbiarce polskiej.

Podkowa Leśna

Galeria Dom No 7 oraz Centrum Kultury i Inicjatyw Obywatelskich zapraszają na dwie wystawy prac Braci Młodożeńców, Piotra i Stanisława, synów Jana Młodożeńca, jednego z twórców Polskiej Szkoły Plakatu, noszące wspólny tytuł "Bracia Młodożeńcy w Podkowie". W Domu No 7 od 7 października 2023 r. będzie można obejrzeć malarstwo Piotra Młodożeńca, zaś tydzień później w Centrum Kultury i Inicjatyw Obywatelskich (w Galerii Kasyno) prezentację twórczości mieszkającego i tworzącego w Nowym Jorku Stanisława. Obie ekspozycje potrwają tylko do 20 listopada 2023 r.

Wrocław

5 września 2023 r. we wrocławskiej Fine Art Gallery ruszyła prezentacja twórczości jednej z najciekawszych rzeźbiarek dla odmiany młodego pokolenia, Janiny Myronovej. Z jej niezwykle kolorowymi postaciami o wielkich oczach i okrągłych rumieńcach spotkałam się wcześniej w Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku (jest na drugim zdjęciu ilustrującym wpis na temat tego miejsca) oraz w ubiegłym roku na wystawie pt. "Przemiany" prezentowanej w ramach 15. Międzynarodowego Biennale Ceramiki Stowarzyszenia KERAMOS i z miejsca się w nich zakochałam. Wrocławską wystawę można zwiedzać do 30 listopada tego roku po wcześniejszym umówieniu się.

Ostrowiec Świętokrzyski

Fani neonów powinni zaś odwiedzić... Ostrowiec Świętokrzyski, dokładniej zaś Pałac Wielopolskich w Częstocicach mieszczący oddział Muzeum Historyczno-Archeologicznego, gdzie 24 września 2023 r. otwarto wystawę pt. "Neon Omnis Moriar. Historia ostrowieckich neonów", na której zgromadzono archiwalne zdjęcia reklam świetlnych zdobiących w minionych latach ulice tego miasta, a także nigdy wcześniej nie prezentowane publicznie projekty neonów dla Ostrowca z lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XX w., także te niezrealizowane. Całość uzupełniają dwa działające neony - oryginalna litera A z reklamy Wólczanki oraz zrekonstruowany specjalnie na potrzeby ekspozycji przez nieocenioną firmę Hanak Reklama neon Turek. Wystawa potrwa do 10 grudnia 2023 r.

Gliwice

Natomiast Muzeum w Gliwicach od 7 października 2023 r. zaprasza na ekspozycję pt. "Bursztyn. Skarb Bałtyku". To pierwsza na Śląsku i przy tym niezwykle obszerna wystawa poświęcona temu minerałowi. Zgromadzono na niej około 300 obiektów pochodzących z kolekcji muzealnych, kościelnych, uniwersyteckich, instytutów badawczych i zbiorów prywatnych. Zakończy się 7 stycznia 2024 r. 

Poznań

Do 14 stycznia 2024 r. w Centrum Kultury Zamek można jeszcze zwiedzać ekspozycję pt. "Obok i w. O peryferiach Poznania w fotografii", na której zaprezentowano czarno-białe zdjęcia wykonane na przestrzeni niemal stu lat – od końca XIX w. do lat dziewięćdziesiątych XX w. i pokazujące obrzeża Poznania - dzielnice, które choć administracyjnie są w granicach tego miasta, to przez lata funkcjonowały obok niego jako małe ojczyzny dla swoich mieszkańców. To jest temat dla mnie fascynujący, bo sama pochodzę z warszawskiego blokowiska, z którego bliżej jest do Puszczy Kampinoskiej niż na Stare Miasto i od lat staram się przekonywać innych, że dzielnice są w stanie zapewnić ludziom niemal wszystkie potrzeby - edukację, służbę zdrowia, kulturę i gastronomię na poziomie.

Z kolei w Starym Browarze od 1 września 2023 r. zobaczyć można oryginalne kreacje z lat dziewięćdziesiątych XX w., akcesoria i porcelanę słynnego włoskiego projektanta mody Gianni'ego Versace! Retrospektywna wystawa pt. "Gianni Versace Retrospective" uświetnia obchody dwudziestolecia działalności tego centrum handlowego. Zajmuje aż trzy piętra Galerii na Dziedzińcu. Wszystkie pokazane eksponaty pochodzą z prywatnych kolekcji, zaś ekspozycja nie jest w żaden sposób powiązana z marką, ani rodziną Versace. W Poznaniu będzie ją można obejrzeć do 31 stycznia 2024 r.

Łódź

Muzeum Sztuki w Łodzi zaprasza od 11 października 2023 r. do 25 lutego 2024 r. do galerii ms1 na wystawę pt. "Nowosielski w Łodzi". To kolejne z wydarzeń uświetniających w całej Polsce obchody Roku Nowosielskiego. Ta ekspozycja ma przypomnieć czasy, gdy artysta w latach 1950 – 1962 mieszkał i tworzył właśnie w Łodzi. Na wystawie będzie można zobaczyć zarówno obrazy, wśród których znajdą się również płótna z kolekcji prywatnych, po raz pierwszy zaprezentowane publicznie, jak i projekty scenografii, które tworzył wraz z żoną, Zofią Gutkowską. 

Z kolei w Centralnym Muzeum Włókiennictwa 27 października 2023 r. ruszy ekspozycja pt. "Xawery Wolski. Sploty". Będzie prezentować mniej znany aspekt twórczości tego rzeźbiarza, odnoszący się do  technik włókienniczych, ale przeniesionych na inne obszary niż tkanina i obejmujący m.in. szydełkowanie z drutu, wyplatanie ze źdźbeł trawy, czy łączenie sznurów z koralikami terakotowymi. Całość będzie się przeplatać z historią włókiennictwa i Białej Fabryki, w której mieści się muzeum, a także z wątkami tradycji produkcji przemysłowej i powrotu do rękodzieła. Wystawa potrwa do 28 kwietnia 2024 r.

Kępno

Muzeum Ziemi Kępińskiej im. T. P. Potworowskiego przygotowało natomiast arcyciekawą ekspozycję pt. "Peinture – Peinture! Niech żyje kolor! Komitet Paryski 1923-2023". Okazją do prezentacji dorobku malarzy kolorystów są obchody setnej rocznicy utworzenia jednego z najbardziej znanych polskich ugrupowań malarskich okresu dwudziestolecia międzywojennego - Komitetu Paryskiego, od którego twórcy są często nazywani kapistami. Na wystawie będzie można zobaczyć prace m.in. Jana Cybisa, Hanny Rudzkiej-Cybisowej, Józefa Czapskiego, Tytusa Czyżewskiego, Artura Nachta-Samborskiego, Józefa Pankiewicza i oczywiście Tadeusza Piotra Potworowskiego. Materiały dotyczące tego ostatniego pochodzą z kępińskiego Centrum Dokumentacji T. P. Potworowskiego – największego w Polsce archiwum poświęconego życiu i twórczości artysty. Wybór Muzeum Ziemi Kępińskiej na tę ekspozycje nie był więc przypadkowy. Będzie można ją odwiedzić od 8 października 2023 r. do 3 marca 2024 r.

Kraków

Od 26 października 2023 r. w Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK (w Galerii Beta) będzie można zobaczyć wystawę rysunków Krystiana Lupy pt. "Wyspa". Potrwa do 3 marca 2024 r.

Konstancin-Jeziorna

Po bardzo udanej wystawie prac Tamary Łempickiej Villa La Fleur przygotowała kolejną niezwykłą ekspozycję. "Zakopane. Wyrzeźbione. Namalowane" to niemal 100 obrazów autorstwa takich malarzy jak Rafał Malczewski, Władysław Ślewiński, Leon Wyczółkowski, Stanisław Witkiewicz, Stanisław Ignacy Witkiewicz, Zofia Stryjeńska i Leon Chwistek oraz niezwykle charakterystyczne rzeźby ze Szkoły Przemysłu Drzewnego w Zakopanem. Wystawę będzie można zwiedzać od 7 października 2023 r. do 31 marca 2024 r.

Nowe wystawy stałe

Kraków

Na początku września 2023 r. w Krakowie została udostępniona dla zwiedzających stała galeria rzeźb Mariana Koniecznego. Mieści się w pracowni i domu rzeźbiarza przy ul. Ukrytej na Salwatorze, od której zapożyczyła nazwę - Galeria Ukryta. W Ogrodzie Rzeźb, wśród drzew owocowych, krzewów i kwiatów, stanęły m.in. popiersia znanych osób i rzeźby rozpoznawalnych pomników krakowskich, m.in. pomnika Grunwaldzkiego, czy pomnika Stanisława Wyspiańskiego. Można wejść również do pracowni rzeźbiarskiej artysty. Galerię póki co można zwiedzać po uprzednim kontakcie telefonicznym, docelowo ma być jednak udostępniona na stałe. 

WYDARZENIA PLENEROWE

Radom

1 października 2023 r. w Muzeum Wsi Radomskiej odbędzie się tegoroczna edycja cyklicznego wydarzenia o nazwie Festiwal Ziemnika. Na polach skansenu będzie można zobaczyć pokazy kopania ziemniaków, zarówno ręcznie, jaki i kopaczką konną, a także pokazy orki, bronowania i siewu ręcznego z płachty. W poszczególnych zagrodach odbywać się będą również prezentacje jesiennych zajęć na wsiach, takich jak wykonywanie pająka ze słomy, wyplatanie koszy na ziemniaki, szatkowanie i ubijanie kapusty, ręczna obróbka lnu, darcie pierza, obróbka ziarna z ręcznym pozyskiwaniem mąki w żarnach i stępach, robienie wykręcaków, osnuwanie warsztatu tkackiego w chałupie oraz rozmaite warsztaty: tkackie, stemplowania tkanin, wikliniarskie i stolarskie. Ufff, będzie w czym wybierać! Imprezę uświetnią również występy kapel ludowych, kiermasz twórczości ludowej i rękodzieła, pokaz kulinarny Karola Okrasy oraz 4 ogniska, w których będzie można upiec sobie ziemniaki w popiele.

Wysowa-Zdrój

Skoro już zaanonsowałam rozpoczęcie sezonu na grzybobrania to w zestawieniu polecanych wydarzeń nie mogło zabraknąć dorocznego Święta Rydza. Tegoroczna, szesnasta edycja, odbędzie się w dniach 7-8 października 2023 r. I przyniesie niewielką zmianę. Tradycyjne Polowanie na Rydza zastąpi... Rydz Safari! Uczestnicy pojadą do lasu nie bryczkami, a... samochodami terenowymi w towarzystwie leśników z Nadleśnictwa Łosie. Zapowiada się kapitalna przygoda.

Grodzisk Maz.

8 października 2023 r. Dworek Adama Chełmońskiego w Adamowiźnie koło Grodziska Maz., w którym mieści się filia Ośrodka Kultury Gminy Grodzisk Mazowiecki, zaprasza na Jesienny festiwal "Od ziarenka do bochenka". I tu nie zabraknie pokazów i warsztatów! Będzie można zobaczyć orkę konną, pokazy budowy pieca chlebowego oraz wypieku placków w piecu chlebowym, a także spróbować swoich sił w warsztatach chlebowych oraz warsztatach z plecenia słomianych koszy do wyrastania chleba. Na dzieci czekać będzie wiejska zagroda z kozami i końmi oraz przedstawienia teatralne. 

Z DZIEĆMI

Iluminacje

Kurczę, to jest niesamowite, jak szybko w tym roku z czasu letniego przechodzimy na zimowy. I mam tu na myśli nie tylko przesunięcie wskazówek zegara godzinę do tyłu w ostatni weekend października. Bardzo ciepły i niezwykle pogodny wrzesień dał nam poczucie przedłużenia wakacji, tymczasem już w połowie października jak co roku ruszają zimowe i świąteczne iluminacje! W tym sezonie będzie ich jeszcze więcej! Zebrałam dla Was najciekawsze i podobnie jak w ubiegłym roku do przygotowania listy posłużyła mi ta z poprzedniego sezonu. Nie wszyscy organizatorzy podali już daty rozpoczęcia atrakcji, więc tam, gdzie ich jeszcze nie ma, stawiam znak zapytania i będę te miejsca sukcesywnie uzupełniać. I podobnie jak przed rokiem w zestawieniu pojawi się Warszawa, choć co do zasady w cyklu Gdzieś w Polsce o niej nie piszę (stolicy poświęcony jest oddzielny cykl, Warszawa przyłapana).

To ruszamy!

Warszawa:

- Królewski Ogród Światła, Pałac w Wilanowie, 13 października 2023 r. - 29 lutego 2024 r.

- Garden of Lights - Smerfy, Ogród Botaniczny PAN w Powsinie, 27 października 2023 r. - 3 marca 2024 r.

- Magiczny Botaniczny - Cztery Żywioły, Ogród Botaniczny Uniwersytetu Warszawskiego, 11 listopada 2023 r. - 25 lutego 2024 r.

- Iluminacja Świąteczna, Krakowskie Przedmieście, od ok. 6 grudnia 2023 r. (zupełnie nowa, inspirowana stylistyką lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XX w.)

Kraków: Garden of Lights - Smerfy, Ogród Doświadczeń im. St. Lema, 27 października 2023 r. - 3 marca 2024 r.

Chorzów: Garden of Lights - Piękna i Bestia, Śląskie Wesołe Miasteczko, 3 listopada 2023 r. - 25 lutego 2024 r.

Gdynia: Garden of Lights - Pinokio, Park Kolibki, 27 października 2023 r. - 3 marca 2024 r.

Szczecin: Garden of Lights - Piotruś Pan, Kompleks Rekreacyjny "Arkonka", 3 listopada 2023 r. - 25 lutego 2024 r.

Wrocław: Garden of Lights - Dzika Afryka, ul. Z. Wróblewskiego 1-5, 27 października 2023 r. - 3 marca 2024 r.

Łódź: Park Miliona Świateł - Królowa Śniegu, Park Źródliska, 13 października 2023 r. - 3 marca 2024 r.

Zabrze: Park Miliona Świateł - Zaczarowana Kraina Alicji, Kąpielisko Leśne, 20 października 2023 r. - 14 lutego 2024 r.

Lublin: Lumina Park, Ogród Botaniczny, ?

Poznań: Lumina Park - Botaniczna Podróż dookoła świata, Ogród Dendrologiczny UPP, 26 października 2023 r. - 25 lutego 2024 r.

Trzebaw (Deli Park) ?

Kościan: Park Świateł, Piracki Park Rozrywki, od października do lutego

Bydgoszcz: Lumina Park, Park Leśny – Myślęcinek ?

Zamek Ogrodzieniec: Ogrodzieniecka Twierdza Światła ?

Zamek Książ - Ogrody Światła, od października do lutego ?

Zamek Topacz: Lumina Park - Filmowe Opowieści!, 26 października 2023 r. - 25 lutego 2024 r.

Inwałd (Świat Marzeń): ?

Zator (Energylandia): ?

Zakopane: Kraina Światła, Gubałówka (górna stacja kolejki linowej PKL), od 11 listopada 2023 r. - w tym sezonie wzbogacona o 9 nowych rzeźb!

Bałtów: Wioska Świętego Mikołaja, od 24 listopada 2023 r.

Atrakcji jest tyle, że może nie starczyć czasu do wiosny, by je wszystkie zobaczyć!

A o ciekawych wydarzeniach w październiku w Warszawie przeczytacie w rekomendacjach na końcu wrześniowego wpisu z cyklu Warszawa przyłapana.

(foto: iza, andy & pwz)

***

Gdzieś w Polsce to cykl postów, w których znajdziecie migawki z moich krótszych i dłuższych eskapad po naszym kraju. Jest w nich wszystko to, co nie trafia później do wpisów przewodnikowych, bo albo zbyt szybko się dezaktualizuje jak wystawy czasowe w muzeach, albo na blogu już było, albo nie jest wystarczającym materiałem na oddzielny post, a zasługuje na pokazanie jak rozmaite zabytki znalezione gdzieś w drodze - kościoły, kapliczki, miejskie rzeźby, mozaiki, murale, czy inne detale architektoniczne. Gdzieś w Polsce nie uwzględnia też wydarzeń w Warszawie, o których piszę w bliźniaczym cyklu o nazwie Warszawa przyłapana. Kolejne relacje z Polski ukazują się co do zasady przedostatniego dnia miesiąca, ale nie z taką regularnością jak wspomniana Warszawa przyłapana. Zawsze jednak na końcu znajdziecie zapowiedzi wartych uwagi nadchodzących wydarzeń - wystaw, imprez plenerowych, czy atrakcji dla dzieci, bo to właśnie one w dużej mierze wyznaczają mi kolejne kierunki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz