niedziela, 30 października 2022

Gdzieś w Polsce... w październiku 2022. Łempicka po raz drugi i grzybobranie, czyli mazowieckie weekendy ze sztuką i z naturą (plus garść zapowiedzi na rozpoczęcie sezonu zimowego)

O ile na wystawę Tamary Łempickiej w Lublinie pojechałam bardzo spontanicznie, to już obejrzenie drugiej ekspozycji prac tej malarki, w prywatnym muzeum Villa La Fleur w Konstancinie-Jeziornie prezentującym zbiory przedsiębiorcy Marka Roeflera, precyzyjnie zaplanowałam. 


Po zakończeniu wystawy lubelskiej eksponaty zostały rozdzielone i posłużyły do przygotowania dwóch kolejnych prezentacji twórczości artystki - w Konstancinie i w Krakowie. Do Konstancina wróciły przede wszystkim wypożyczone Muzeum Narodowemu w Lublinie obrazy Łempickiej, meble oraz rzeźby Jeana Lamberta-Ruckiego z kolekcji Marka Roeflera. I to one stanowią trzon wystawy "Tamara Łempicka a art déco". Niektóre aranżacje zostały przeniesione z Lublina jeden do jednego, jak wątek dotyczący pracowni braci Martelów, czy meble z mieszkania Łempickiej w Paryżu zaprojektowane przez jej siostrę, Adrienne Gorską de Montaut. Markowi Roeflerowi udało się jednak sprowadzić również obiekty z USA: z prywatnych zbiorów Richarda i Anne Paddy oraz oryginalne pamiątki po artystce, wśród których znalazły się m.in. garderoba, biżuteria, fotografie, listy i bileciki wizytowe, a nawet... wojskowa czapka Tamary z czasów służby w Korpusie Ratunkowym Beverly Hills, będące w posiadaniu Tamara de Lempicka Estate - organizacji założonej przez jej spadkobierców i opiekującej się jej spuścizną. Na ekspozycji można zobaczyć również jedyne obrazy znajdujące się w kolekcjach polskich muzeów: "Znużenie" z 1927 r. ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie oraz powojenną "Martwą naturę" z kolekcji Muzeum Mazowieckiego w Płocku, której nie było na wystawie lubelskiej. W Konstancinie pokazano w sumie ponad 70 prac malarki uzupełnionych o twórczość innych artystów, głównie w stylu art déco. Dla tych, którzy widzieli wystawę w Lublinie, konstancińska odsłona może wydawać się wtórna, ja jednak obejrzałam ją z przyjemnością, szczególnie, że to przecież prywatna placówka, a ekspozycja przygotowana została naprawdę z rozmachem. Potrwa jeszcze do 17 grudnia 2022 r. Czynna jest w wybrane dni tygodnia i niestety w weekendy cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem, więc trzeba być przygotowanym na tłok. Na trzecią ekspozycję poświęconą Łempickiej, w Krakowie, uda mi się dotrzeć pewnie dopiero w lutym.







Przy okazji koniecznie trzeba obejrzeć przebogate zbiory Marka Roeflera zgromadzone na wystawie stałej muzeum Villa La Fleur. To dwie wille, a w każdej z nich trzy piętra wypełnione po brzegi (łącznie z korytarzami i rozmaitymi zakamarkami) obrazami, rzeźbą, meblami i innymi drobiazgami. Głównym zainteresowaniem kolekcjonera jest twórczość polskich i żydowskich artystów skupionych wokół École de Paris (Szkoły Paryskiej), uzupełniona o rzeźbę, meble i sztukę użytkową w stylu art déco oraz międzywojenną rzeźbę ze szkoły zakopiańskiej.




Wnętrza zaaranżowane są zarówno tematycznie, m.in. tworząc galerie obrazów Mojżesza Kislinga, Eugeniusza Zaka, czy Meli Muter oraz obiektów ze szkoły zakopiańskiej, jak i na saloniki z dwudziestolecia międzywojennego, w których są i meble, i rzeźby, i obrazy, i zastawy stołowe. 







 

Dla mnie najciekawsze były rzeźby, przede wszystkim Jeana Lamberta-Ruckiego i Josepha Csaky’ego. Te największe tworzą kameralny park rzeźby pomiędzy budynkami. 







Takiej dawki sztuki nie przyjęłam już dawno. Na zwiedzenie całości potrzeba minimum 3 godz.! Wyszłam z bolącą z wrażenia głową, ale jeśli zasłużę sobie na raj, to chciałabym, żeby wyglądał właśnie tak!

W Konstancinie znalazłam jeszcze jedną ciekawostkę - niepozorną mozaikę Krzysztofa Henisza z 1964 r. Znajduje się na słupie energetycznym w pobliżu Mazowieckiego Centrum Rehabilitacji STOCER (róg Wierzejewskiego i Jagiellońskiej). Została wykonana na zlecenie twórcy i ówczesnego dyrektora Centrum, prof. Mariana Weissa.


Ale nie samą sztuką człowiek żyje. Październik wreszcie przyniósł prawdziwą polską złotą jesień, a w lasach wyjątkowo obrodziły grzyby. Dla mnie spacer z koszykiem to nie tylko wyprawa po zapasy na zimę, ale i czas na ostatnie doładowanie baterii przed krótszymi i chłodniejszymi dniami. Udało się i jedno, i drugie. A jak zajrzycie do rekomendacji, to przekonacie się, że mimo przejścia na czas zimowy, nie zabraknie pomysłów na rozmaite aktywności!







REKOMENDACJE NA LISTOPAD I KOLEJNE MIESIĄCE

WYSTAWY

W Muzeum Miasta Mysłowice można oglądać wystawę pt. "Biżuteria PRL z kolekcji Izabeli Geppert", na której pokazano ozdoby wykonane w tamtych czasach zarówno przez przedsiębiorstwa państwowe jak Warmet, jak i przez cenione zarówno wtedy, jak i dziś spółdzielnie: ORNO, Rytosztuka, czy Imago Artis. Potrwa do 31 grudnia 2022 r.

Państwowa Galeria Sztuki w Sopocie zaprasza na wystawę pt. "Teresa Pągowska. Głębiej niż moje wiem". Na ekspozycji przygotowanej we współpracy z Fundacją Rodziny Staraków (wystawa prezentowana była już w ich przestrzeni wystawienniczej Spectra Art Space w Warszawie) i rodziną malarki zobaczyć można obrazy wykonane od lat sześćdziesiątych XX w. po dzieła z ostatniego okresu życia. Ekspozycję można odwiedzić do 8 stycznia 2023 r.

Z kolei Muzeum Bursztynu w Gdańsku przygotowało wystawę poświęconą biżuterii zmarłej w tym roku twórczyni niepowtarzalnych ozdób, Danuty Czapnik. Ekspozycję pt. "Danka Czapnik. Bursztyn z duszą" można obejrzeć do 31 stycznia 2023 r.

Od 22 października 2022 r. na terenie zabytkowego zespołu szpitalno-parkowego Szpitala Klinicznego im. J. Babińskiego w Krakowie-Kobierzynie można oglądać wystawę rzeźb balansujących Jerzego Kędziory. To kolejne wydarzenie uświetniające tegoroczny podwójny jubileusz artysty: 75-lecia urodzin i 50-lecia pracy twórczej. Miejsce jest artyście bardzo bliskie, bowiem od 2018 r. na terenie kompleksu, w starej niewykorzystywanej kotłowni, ma swoją pracownię. 

Również od 22 października 2022 r. w Muzeum w Gliwicach, w głównej siedzibie w Willi Caro, można zwiedzić wystawę pt. "Kolor i forma. Sztuka dwudziestolecia międzywojennego z kolekcji Muzeum Narodowego w Krakowie". Na ekspozycji pokazano ponad 80 obrazów, rysunków, grafik i rzeźb takich artystów jak Leon Chwistek, Jan Cybis, Zbigniew Pronaszko, Józef Pankiewicz, Wacław Zawadowski-Zawado, Józef Czapski, Zofia Stryjeńska, Tadeusz Makowski, Władysław Skoczylas, Jonasz Stern i Katarzyna Kobro. Potrwa do 31 marca 2023 r.

IMPREZY PLENEROWE

5 listopada 2022 r. Winnica Dwórzno rozpoczyna sezon wydarzeń zimowych. Na początek... Halloween! W programie m.in. spacer po winnicy z pochodniami i grzańcem, degustacja win, konkurs na najlepszy strój oraz ognisko z muzyką. Dojazd we własnym zakresie lub autokarem spod Pałacu Kultury i Nauki.

Między 3, a 30 listopada 2022 r. Lublin zaprasza na Festiwal Lublin Smaków, którego celem jest pokazanie kulinarnej różnorodności miasta. Motywem przewodnim będzie cebula. To nie do końca impreza plenerowa, bowiem stoiska z gastronomią, gdzie odbywać się będą również rozmaite warsztaty, znajdziecie na terenie dawnej fabryki wag Wilhelma Hessa, która w soboty zazwyczaj gości Jarmark Lubelski. Zaplanowano również spacery kulinarnym szlakiem Lublina, zaś w wybranych restauracjach dostępne będzie specjalne, festiwalowe menu.  

W dniach 9-11 grudnia 2022 r. w Poznaniu odbędzie się kolejna edycja POZnań Ice Festival - Festiwalu Rzeźby Lodowej, który w tym mieście gości od 2006 roku i jest jedynym w Polsce i przy okazji największym w Europie konkursem dla profesjonalnych rzeźbiarzy w lodzie. W tegorocznej odsłonie weźmie udział 24 rzeźbiarzy z całego świata.

Jarmarki Bożonarodzeniowe

Jarmarki Bożonarodzeniowe z roku na rok zyskują na popularności. To już nie tylko drewniane domki z piernikami, bombkami, grzańcem, grubymi skarpetami i pomysłami na niebanalne prezenty, ale i spotkania z Mikołajem i Śnieżynkami, parady elfów i postaci z bajek, zakątki tematyczne czy karuzele. Każde miasto oferuje inne atrakcje i w każdym jest ich mnóstwo. Gdańsk słynie z kalendarza adwentowego przyjmującego postać bramy adwentowej, w której codziennie otwierają się kolejne okienka, Katowice z diabelskiego młyna, Warszawa z malowniczego lodowiska na środku Rynku Starego Miasta przypominającego te ze świątecznych pocztówek UNICEF-u. Poniżej podaję lokalizacje i terminy tegorocznych jarmarków. Większość z nich ma własne strony internetowe, gdzie można zapoznać się z ofertą.

Gdańsk: Targ Węglowy, 18 listopada-23 grudnia 2022 r.

Wrocław: Rynek Główny, Świdnicka, Oławska, Plac Solny, 18 listopada-31 grudnia 2022 r.

Kraków: Rynek Główny, 25 listopada 2022 r.-1 stycznia 2023 r.

Katowice: Śląski Jarmark Bożonarodzeniowy, Katowicki Rynek, 18 listopada 2022 r.-8 stycznia 2023 r.

Poznań: Poznańskie Betlejem, Plac Wolności, 19 listopada-27 grudnia 2022 r. oraz dwie inne lokalizacje: Rynek Łazarski, 3-18 grudnia 2022 r. i Międzynarodowe Targi Poznańskie, 19-23 grudnia 2022 r.

Warszawa: Rynek Starego Miasta, Międzymurze Piotra Biegańskiego, 26 listopada 2022 r.-6 stycznia 2023 r.

I przypominam, że pozostałe rekomendacje dla Warszawy znajdziecie jutro w najnowszym odcinku Warszawy przyłapanej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz