poniedziałek, 30 czerwca 2025

Warszawa przyłapana... w czerwcu 2025

Dawniej Plac Defilad, dziś jego najbardziej reprezentacyjna część to Plac Centralny. Na początku czerwca oficjalnie otwarto nową zrewitalizowaną przestrzeń w centrum Warszawy. Pomiędzy gmachem Muzeum Sztuki Nowoczesnej, a Pałacem Kultury i Nauki pojawiły się drzewa, trawniki, rabatki z kwiatami, ławki i woda. To część większego projektu o nazwie Nowe Centrum Warszawy. Prace trwały prawie dwa lata. Nie przyniosły jednak żadnej rewolucji, która zupełnie zmieniła to miejsce, natomiast tworzenie miejskiego drzewostanu jest zawsze na plus. Podoba mi się też pomysł z odwzorowaniem przebiegu przedwojennych ulic. Czy plac się przyjmie? Póki co odwiedzających i fotografujących jest bardzo dużo.






Niemal w tym samym czasie media obiegła informacja o planowanej rozbiórce Intraco, jednego z najstarszych wieżowców stolicy, wzniesionego w latach 1973-1975. Burzenie rozpocznie się w przyszłym roku i potrwa około 12-16 miesięcy. Nowy biurowiec, którego oddanie do użytku planowane jest na 2030 r., zachowa bryłę i wysokość swojego poprzednika, ale będzie odpowiadał współczesnym standardom budownictwa i bezpieczeństwa.

W ostatnim momencie zdążyłam obejrzeć zakończoną 15 czerwca 2025 r., dość niecodzienną wystawę w Kordegardzie. Ekspozycja pt. "1+1+1 | Blejzyk / Habiera / Syruć" prezentowała trzy różne spojrzenia na pejzaż trzech artystów - spojrzenia niestandardowe, bo przez pryzmat świata cyfrowego oraz relacji między malarstwem, a matematyką. I muszę przyznać, że sporym zaskoczeniem było dla mnie, że taka wystawa zagościła w Kordegardzie, która przecież w ostatnim czasie była areną pokazów twórczości Abakanowicz, Strzemińskiego, czy figurek z Pacykowa. A tu - młode pokolenie i... street art. Bo wszystkie nazwiska, a właściwie pseudonimy, pod którymi wspomniani twórcy są bardziej znani (Przemysław Blejzyk - Sainer, Łukasz Habiera - NAWER, Krzysztof Syruć - Proembrion) bardziej kojarzą się z wielkoformatowymi obrazami na murach niż z galeriami sztuki (choć i w takich można podziwiać ich dzieła). Zaskoczenie oczywiście bardzo na plus, choć wystawa była minimalistyczna, bo obejmowała trzy akryle na płótnie i trzy projekcje wideo - czyli po dwie prace każdego z artystów. Wszystkie interpretacje tematu były bardzo ciekawe, ale na moją wyobraźnię najbardziej zadziałał obraz "Chronoarrary" Proembriona, ponoć wariacja na temat wielokątów. A skoro mowa o street arcie, to dosłownie za chwilę rozpocznie się doroczne święto tego nurtu sztuki, czyli kolejna edycja Urban Art Area - w tym roku w nowej lokalizacji! Szczegóły znajdziecie w rekomendacjach na końcu tekstu.




Natomiast jeszcze do 25 lipca 2025 r. w galerii lokal_30 obejrzeć można ekspozycję pt. "Linia dalekosiężna". Motywem przewodnim wystawy jest... linia. Na różne sposoby interpretuje ją kilkanaścioro artystów, wśród nich m.in. Maria Anto, Anna Orbaczewska, Joanna Rajkowska i Liliana Zeic. Jest więc linia rysunku, również na ceramice (i głównie z powodu ceramicznych talerzy Anny Orbaczewskiej odwiedziłam tę ekspozycję), linia rzeźby, linia neonu, linia intarsji, a nawet... linia uschniętych liści palmy w instalacjach Joanny Rajkowskiej. Z dziełami sztuki doskonale korespondują linie architektoniczne widocznych przed duże okna galerii budynków - Pałacu Kultury i Nauki, śródmiejskich kamienic i prostokątnych, niemal idealnie geometrycznych wieżowców. 









REKOMENDACJE NA LIPIEC

WYSTAWY

Leonarda Art Gallery zaprasza od 12 lipca 2025 r. na piątą edycję Urban Art Area anonsowanego jako największy przegląd sztuki miejskiej w Polsce. Tym razem areną wydarzenia będą... przestrzenie Pałacu Kultury i Nauki! W wytwornych socrealistycznych wnętrzach będzie można zobaczyć kilkaset specjalnie na tę okazję przygotowanych prac ponad pięćdziesięciorga najbardziej uznanych twórców z dziedziny urban art, w tym m.in. murale, graffiti, szablony, vlepki, rzeźby, grafiki i instalacje. Urban Art Area 5 potrwa tylko do 3 sierpnia 2025 r.

Podobnie jak przed rokiem, tereny zielone przy Centrum Olimpijskim zamienią się w Ogród Rzeźby. Tegoroczna odsłona trwać będzie od 10 czerwca do 31 października 2025 r. Artyści zaprezentują swoje prace nie tylko na zewnątrz, ale również wewnątrz budynku, m.in. w restauracji Olympic Sky na VI piętrze kompleksu. Będzie można podziwiać rzeźby m.in. Doroty Grześkiewicz, Tomasza Koclęgi, Barbary i Marka Moderau, czy Jacka Opały.

WYDARZENIA PLENEROWE

W dniach 18-19 lipca 2025 r. już po raz trzeci warszawska Starówka będzie hucznie świętować swoje urodziny - w tym roku połączone z 80-tą rocznicą odbudowy Warszawy (obchody tego jubileuszu rozpoczęły się już w lutym) oraz 45-tą rocznicą wpisania Starego Miasta na listę UNESCO. Z okazji 72. Urodzin Starówki odbędzie się prawie sto wydarzeń, w tym koncerty, plenerowy spektakl dla dzieci, potańcówka z jazzową orkiestrą Jana Młynarskiego, silent disco w sercu Starówki i ponownie Otwarte Pracownie, w ramach których 19 lipca 2025 r. będzie można zajrzeć do historycznych pracowni artystycznych, na co dzień niedostępnych dla zwiedzających. W godzinach 11:00-14:00 swoje drzwi otworzy aż dziewięć pracowni na terenie Starego i Nowego Miasta:

- Historyczna pracownia rodziny Jarnuszkiewiczów, Rynek Nowego Miasta 21/23 lok. 1A

- Pracownia Architektoniczna im. Krystyny Gutkowskiej, ul. Freta 53/55 lok. 8

- Pracownia i Galeria Plenerowa Rzeźb Zbigniewa Maleszewskiego, ul. Bugaj 15/17 lok. 2

- Pracownia Rodziny Kann, Mostowa 16/18 lok. 50

- Pracownia Plastyczna Rechowiczów, ul. Stara 11 lok. 20

- Pracownia fotograficzna Jagody Przybylak, ul. Piwna 31/33 lok. 14

– Pracownia Emilii i Andrzeja Dłużniewskich, ul. Freta 53/55 lok. 7

– Pracownia Małgorzaty Treutler, Pl. Zamkowy 15/19 lok. 14

– Pracownia Zakrzewskich, ul. Kościelna 10 lok. 5.

Zwiedzanie odbywa się bez przewodnika, na własną rękę. 

***

Warszawa przyłapana to cykl postów ukazujących się ostatniego dnia każdego miesiąca, opisujących to, co aktualnie dzieje się w stolicy i zapowiadających ciekawe wydarzenia kulturalne. Nie są to wpisy stricte podróżnicze, bowiem dość szybko się dezaktualizują. Jeśli jednak planujecie wizytę w Warszawie, to w najnowszym odcinku zawsze znajdziecie moje rekomendacje ciekawych wystaw w muzeach i imprez plenerowych. Cykl ma też charakter kronikarski i pozwala po jakimś czasie spojrzeć z pewnej perspektywy na zmiany, jakie wciąż zachodzą w tym niebanalnym mieście.