Większość osób, które odwiedzają bułgarskie wybrzeże zna Burgas głównie dzięki portowi lotniczemu - ponoć największemu i najnowocześniejszemu w całej Bułgarii. Nie wszyscy jednak wiedzą, iż w mieście tym znajduje się także polski akcent. Burgas jest czwartym co do wielkości bułgarskim miastem. Jego historia sięga czasów starożytnych - podobnie jak większości miast na całym wybrzeżu Morza Czarnego, jednak obecny układ miejski zaczął się kształtować w XVII w., zaś rozkwit miasta nastąpił na przełomie XIX i XX w., kiedy uruchomiono połączenie kolejowe z Płowdiwem (1890 r.) oraz port (1903 r.) - dziś niezwykle ważny dla całej Bułgarii.
|
Dworzec kolejowy w Burgas |
|
Kościół Ormiański Surp Chacz |
|
Pomnik upamiętniający Genocyd Ormian |
Nieco dalej, również przy bulwarze Bogoridi, usytuowane jest Muzeum Archeologiczne, przy którym można obejrzeć stare kamienne płyty z inskrypcjami.
Bulwar dochodzi aż do Parku Nadmorskiego ciągnącego się wzdłuż szerokiej, piaszczystej plaży. W parku stoi kilka pomników (zresztą w całym Burgas jest ich całkiem sporo). I tu ciekawostka. Jeden z nich to pomnik... Adama Mickiewicza! Poeta odwiedził miasto w drodze do Konstantynopola w 1855 r., gdzie wkrótce potem zmarł. W Burgas znajduje się także ulica nazwana jego imieniem. Popiersie zdobiące pomnik zostało wykonane przez znanego bułgarskiego rzeźbiarza studiującego w Krakowie, Presława Kyrszowskiego.
|
Pomnik Adama Mickiewicza |
|
Plaża w Burgas |
Będąc na wybrzeżu warto odwiedzić Burgas, jednak mimo ładnej szerokiej plaży i prowadzącego hen w morze molo nie zdecydowałabym się na wakacje w tym mieście. Wolę bardziej kameralne miejscowości - z moim ulubionym Sozopolem na czele.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz