Gdy któregoś dnia burza wypłoszyła nas z plaży, postanowiliśmy wybrać się do chyba jedynego na wyspie supermarketu w oddalonej o prawie 40 km od Limenarii miejscowości Skala Rachoniou. Zakupy połączyliśmy ze zwiedzaniem. Miejscowość jest maleńka, żyje w niej zaledwie 118 stałych mieszkańców. W centralnej części kilka tawer, których stoliki stoją na samej plaży, kościół i mały port. Kameralnie i z dala od tłumów, choć w okolicy jest kilka hoteli znajdujących się m.in. w ofercie niektórych polskich biur podróży.
|
Kościół w Skala Rachoniou |
|
Tawerna Gorgona |
|
Tawerna Gorgona |
Kilka kilometrów dlalej, w górach, położona jest inna mała miejscowość - Rachoni, której portem jest Skala Rachoniou. Wiedzie do niej niezwykle malownicza droga z widokiem na góry, wzdłuż gajów oliwnych. Burzowa aura sprawiła, że widoki były jeszcze piękniejsze niż przy błękicie nieba.
Większość ziem w Rachoni to prywatne dobra klasztorne. Znajduje się tu także kościół Kimiseos tis Theotokou z XIX w. otoczony wiekowymi platanami. Przy samym kościele jest niewielka tawerna. Życie toczy się tu niespiesznie, nie widać nawet turystów. Z Rachoni rozciaga się widok na sąsiednią wioskę Agios Georgios.
|
Kościół Kimiseos tis Theotokou w Rachoni |
|
Niespieszne wyspiarskie życie |
|
Rachoni |
|
Widok na Agios Georgios |
Nadmorska wioska Skala Rachoniou bardzo przypadła mi do gustu. Spokój i malownicze widoki pozwoliły nieco odpocząć od zgiełku Limenarii. Poza tym tamtejsze tawerny oferują o niebo lepszą kuchnię niż w innych miejscach na wyspie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz